~ Coś w życiu musi mieć znaczenie. Inaczej nic nie jest ważne.
Wylie jest nastolatką z problemami. Od zawsze miała trudności z uczęszczaniem do szkoły i w przebywaniu w tym środowisku. Jej stan pogorszył się dużo bardziej od momentu, kiedy jej matka kilka miesięcy wcześniej zginęła w wypadku samochodowym. Od tego czasu dziewczyna zaczęła uczyć się w domu i od trzech tygodni z niego nie wyszła.
Główna bohaterka ma jedną jedyną przyjaciółkę - Cassie, z którą jakiś czas temu przestała utrzymywać kontakt. Akcja zaczyna się w momencie kiedy do domu Wylie przychodzi przerażona mama Cassie z wiadomością, że jej córka zaginęła. Krótko po tym wydarzeniu Wylie zaczyna dostawać dziwne smsy od przerażonej przyjaciółki, więc razem z Jasperem (chłopakiem Cassie) - za którym dziewczyna szczerze nie przepada, wyruszają w jej poszukiwaniu.
Już dawno nie czytałam żadnego dobrego thrillera i przyznam się szczerze, że bardzo mi tego brakowało. Zapomniałam już jak to jest mieć zmrożoną krew w żyłach i spodziewać się niemożliwego. "Outliersi" byli dobrzy, bardzo dobrzy. Jak na gatunek młodzieżowy, jestem wręcz zaskoczona tym co spotkało mnie na kartach tej powieści.
W książce nie rozgrywa się żaden romans, z czego jestem niezmiernie zadowolona. Autorka skupiła się na zupełnie innych aspektach i nie wkraczała w sferę miłosną. To chyba pierwsza książka od jakiegoś czasu, którą przeczytałam i nie dość, że główna bohaterka mnie nie irytowała, to jeszcze się w nikim nie zakochała. Wow.
Na pierwszy rzut oka poznając Wylie mamy wrażenie, że dziewczyna ma dosłownie same wady. Jest niezadowolona z życia, ciągle narzeka i myśli pesymistycznie. Jednak ta jej podejrzliwość do ludzi i to, że jest ostrożna w relacjach z innymi osobami, popłaciła jej bardzo. Z rozdziału na rozdział coraz bardziej zaczynałam ją popierać i być po jej stronie.
Spodziewałam się, że Jasper, który wyrusza w podróż z główną bohaterką będzie miał zupełnie inną osobowość, ale stał się jedną z moich ulubionych postaci. Wylie miała wobec niego wyrobione własne zdanie, źle go oceniła, można powiedzieć, że przez pryzmat tego co widziała i słyszała. Poznając bliżej jego życie, charakter i przeszłość, uważam, że ten chłopak jest genialny i zasługuje na szacunek.
Kimberly McCreight w książce skupiła się głównie na relacjach rodzinnych i przyjacielskich. Pokazała jak można się poświecić w ramach przyjaźni i zrobić wszystko dla osoby, na której nam zależy. Odczuwałam ból każdego z nich, to co przeżywali, w momencie kiedy w rozdziałach pojawiały się wydarzenia z dawnych lat. Rodzina stanowiła ważny czynnik dla każdego z bohaterów, więc autorka bardzo często wykorzystywała ten motyw.
W tej pozycji ukazały się dziwne momenty, wręcz paranormalne. Od połowy książki zaczęłam się trochę gubić w całej akcji i nie mogłam pozbierać moich myśli. Autorka trochę namieszała w mojej głowie, ale gdy sprawy zaczęły się wyjaśniać, na szczęście odnalazłam się w tym wszystkim. Cała fabuła nie jest przewidywalna, a zakończenie sprawiło, że jak najszybciej chcę już mieć kolejną część. Jestem zaintrygowana obrotem spraw, które mnie spotkały.
"Outliersi" to świetny thriller młodzieżowy, nieschematyczny, nieprzewidywalny, niebanalny. Przez książkę się płynie, ponieważ styl autorki jest bardzo dobry i wciągający. W tej powieści analizujemy razem z główną bohaterką wszystkie wydarzenia, przejmujemy jej emocje i martwimy się o to co było, będzie i dopiero przed nią.
Już dawno nie czytałam żadnego dobrego thrillera i przyznam się szczerze, że bardzo mi tego brakowało. Zapomniałam już jak to jest mieć zmrożoną krew w żyłach i spodziewać się niemożliwego. "Outliersi" byli dobrzy, bardzo dobrzy. Jak na gatunek młodzieżowy, jestem wręcz zaskoczona tym co spotkało mnie na kartach tej powieści.
W książce nie rozgrywa się żaden romans, z czego jestem niezmiernie zadowolona. Autorka skupiła się na zupełnie innych aspektach i nie wkraczała w sferę miłosną. To chyba pierwsza książka od jakiegoś czasu, którą przeczytałam i nie dość, że główna bohaterka mnie nie irytowała, to jeszcze się w nikim nie zakochała. Wow.
Na pierwszy rzut oka poznając Wylie mamy wrażenie, że dziewczyna ma dosłownie same wady. Jest niezadowolona z życia, ciągle narzeka i myśli pesymistycznie. Jednak ta jej podejrzliwość do ludzi i to, że jest ostrożna w relacjach z innymi osobami, popłaciła jej bardzo. Z rozdziału na rozdział coraz bardziej zaczynałam ją popierać i być po jej stronie.
Spodziewałam się, że Jasper, który wyrusza w podróż z główną bohaterką będzie miał zupełnie inną osobowość, ale stał się jedną z moich ulubionych postaci. Wylie miała wobec niego wyrobione własne zdanie, źle go oceniła, można powiedzieć, że przez pryzmat tego co widziała i słyszała. Poznając bliżej jego życie, charakter i przeszłość, uważam, że ten chłopak jest genialny i zasługuje na szacunek.
Kimberly McCreight w książce skupiła się głównie na relacjach rodzinnych i przyjacielskich. Pokazała jak można się poświecić w ramach przyjaźni i zrobić wszystko dla osoby, na której nam zależy. Odczuwałam ból każdego z nich, to co przeżywali, w momencie kiedy w rozdziałach pojawiały się wydarzenia z dawnych lat. Rodzina stanowiła ważny czynnik dla każdego z bohaterów, więc autorka bardzo często wykorzystywała ten motyw.
W tej pozycji ukazały się dziwne momenty, wręcz paranormalne. Od połowy książki zaczęłam się trochę gubić w całej akcji i nie mogłam pozbierać moich myśli. Autorka trochę namieszała w mojej głowie, ale gdy sprawy zaczęły się wyjaśniać, na szczęście odnalazłam się w tym wszystkim. Cała fabuła nie jest przewidywalna, a zakończenie sprawiło, że jak najszybciej chcę już mieć kolejną część. Jestem zaintrygowana obrotem spraw, które mnie spotkały.
"Outliersi" to świetny thriller młodzieżowy, nieschematyczny, nieprzewidywalny, niebanalny. Przez książkę się płynie, ponieważ styl autorki jest bardzo dobry i wciągający. W tej powieści analizujemy razem z główną bohaterką wszystkie wydarzenia, przejmujemy jej emocje i martwimy się o to co było, będzie i dopiero przed nią.
★★★★☆
~ Ciągle słyszę, że jestem zbyt wrażliwa i za bardzo się przejmuję.
W dodatku nie tym, czym należy się przejmować.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca! :)
Nie znam, ale zaintrygowałaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńI świetnie! :)
Usuń:-D
UsuńW końcu jakaś "młodzieżówka", od której nie chcę uciec z krzykiem ;D Plus za brak wątku romantycznego i za prawdziwy klimat thrillera. No i nieprzewidywalna fabuła - nic więcej nie potrzebuję do szczęścia :)
OdpowiedzUsuńWidzisz. Chyba tym razem idealnie trafiłam z książką, jeśli chodzi o to, co lubisz :) Polecam bardzo gorąco!
UsuńNa młodzieżówkę nie mam ochoty, choć wiele elementów mnie zainteresowało.
OdpowiedzUsuńPewnie dlatego, że ta pozycja nie jest schematyczna jak większość młodzieżówek :)
UsuńCzytałam już o tej książce na jednym z blogów i dodałam do listy :)
OdpowiedzUsuńOby Ci się spodobała :)
UsuńSłyszałam o tej książce - zwiastun zamęczał mnie w każdym zakątku internetu. Ale jakoś na tym kończyłam. Teraz po przeczytaniu twojej recenzji, chyba jestem przekonana żeby sięgnąć po książkę!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię przekonałam! :D
UsuńAle Ty dużo czytasz :) Książka wydaje mi się fajna, lubię thrillery :)
OdpowiedzUsuńJa dużo czytam, Ty dużo rysujesz. Pasja! :D
UsuńJuż wcześniej słyszałam i spodobał mi się opis, dlatego cieszę się, że jesteś zadowolona z lektury! Mam nadzieję, że i mi się spodoba. :)
OdpowiedzUsuńOby! Liczę na to, że spodoba Ci się tak bardzo jak mi :)
UsuńMuszę przyznać, że pomimo Twojej pozytywnej opinii nadal nie mam największej ochoty sięgać po tę książkę. A miałam możliwość przeczytania jej, lecz szybko odmówiłam. Cieszę się jednak, że spełniła ona Twoje wymagania! :)
OdpowiedzUsuńBLUSZCZOWE RECENZJE
Rozumiem, wszystko zależy od gustu :)
UsuńSpotkałam się już z kilkoma recenzjami tej książki. Niektórym się bardzo spodobała, inni uznali ją raczej jako przeciętną. Jestem naprawdę ciekawa, czy mi przypadnie ona do gustu czy też nie. :)
OdpowiedzUsuńMusisz przeczytać i wyrobić sobie własną opinię :)
UsuńNiedługo będę miała swój egzemplarz i już się nie mogę doczekać lektury :)
OdpowiedzUsuńPomimo tego, że pojawił się u Ciebie moment dezorientacji, książka mocno mnie fascynuje. Jest mocno nagłośniona, stąd trochę obawiałam się kiczu, jednak widzę, że oceniłaś ją całkiem dobrze. Zdecydowanie chciałabym przeczytać :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Cię przekonałam. Kto wie, może Tobie również się spodoba :)
UsuńJuż od jakiegoś chciałam sięgnąć po tą powieść, choć trochę się bałam że znów się rozczaruje. Po twojej recenzji jednak trochę się przekonałam i z całą pewnością sięgnę po nią, gdy tylko będę miała okazję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na kolejne posty :D
Julka z julyinthebookland.blogspot.com
Tak, tak.. czytaj jeśli tylko będziesz miała okazję! :D
UsuńBrak romansu i dobry wątek kryminalny - zdecydowanie sobie zapisuję :D
OdpowiedzUsuńTrafiłam w Twój gust :D
Usuńciekawa przemiana
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie znam tej książki, ale muszę przyznać, że zaintrygowałaś mnie swoją recenzją i chyba się skuszę na ten tytuł.
OdpowiedzUsuńSuper! :)
Usuńfabuła która zaskakuje to jest to:D
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :D
UsuńW sumie dawno nie czytałam podobnej historii... zastanowię się ;)
OdpowiedzUsuńJa również jeszcze nie czytalam tej ksiazki, ale sa to jak najbardziej moje klimaty i chetnie sie skuszę na ta ksiazke :)
OdpowiedzUsuńW takim razie czytaj koniecznie ;)
UsuńKoniecznie muszę przeczytać tę książkę!
OdpowiedzUsuń:)!
UsuńO proszę cytat na końcu. Jakbym słyszała to co słyszę prawie codziennie :p
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zainteresowałas. Bohaterka... ha, mam wrażenie, że się polubimy z ta "dziwnoscia" i pesymizmem :p
Ja wieki nie czytałam thrilleru wiec ten chyba bylabym w stanie przeczytać bez umierania ze strachu ;)
Ze strachu byś nie umierała, tylko z ciekawości! :) także koniecznie czytaj jeśli tylko będziesz miała okazję.
UsuńJaka ładna okładka! I muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona faktem, że w książce nie występuje żaden wątek miłosny. Ogólnie motywy romansowe to jedne z moich ulubionych, ale czasem zwyczajnie przeszkadzają i odciągają uwagę od tego, co ważniejsze :D Po opisie fabuły obawiałam się, czy główna bohaterka czasem nie poleci na Jaspera, więc całe szczęście, że się pomyliłam XD W każdym razie, chętnie tę książkę przeczytam, zapowiada się naprawdę intrygująco.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rude-pioro.blogspot.com
Też myślałam, że między nimi coś będzie.. a tutaj takie zaskoczenie. Ta pozycja nie jest jak inne młodzieżówki, przez co warto się z nią zapoznać :D
UsuńW pewnym czasie wszędzie widziałam tę okładkę, po opisie i twojej opinii mam większą ochotę, aby ją przeczytac :)
OdpowiedzUsuńSuper, że Cię zachęciłam :)
UsuńMiałam ją w planach, a teraz jestem jej jeszcze bardziej ciekawa. ;)
OdpowiedzUsuńI prawidłowo! :)
UsuńTen brak romansów i jakaś nietypowość historii zdecydowanie zachęca! Pomyślę nad tym tytułem. ;)
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco :)
UsuńCzytałam! Powieść naprawdę ciekawa, jestem szczerze zaskoczona, że jest tak dobra jak na młodzieżówkę :) I padam do stóp autorce, w podziękowaniach, że odpuściła sobie romans :D Widzę, że nie tylko mnie odpuszczenie tego wątku ucieszyło :D
OdpowiedzUsuńSuper, że się zgadzamy. Zdecydowanie warto ją zapoznać, aby przekonać się, że nie wszystkie młodzieżówki są schematyczne i "mdłe" :D
UsuńChętnie sięgnę po książkę, nieprzewidywalność to coś, co bardzo lubię w takich klimatach, mam nadzieję, że i mnie się bardzo spodoba. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Oby. Liczę na to :)
Usuń