~ Czy kiedy mnie całowałeś, wiedziałeś, że się w tobie zakocham?
Czasami myślę, że wiedziałeś.
Czasami myślę, że wiedziałeś.
Coś szybko idzie mi czytanie książek w tym miesiącu. Wydaje mi się, że w trakcie świąt pobiję mój rekord, mianowicie przeczytam więcej książek niż zazwyczaj czytałam w miesiącu. Trzymam za siebie kciuki, a teraz zapraszam na recenzję jednej z moich ulubionych książek.
W książce poznajemy główną bohaterkę, która nazywa się Lara Jean Song. Ma ona dwie siostry: starsza - Margot, natomiast młodsza ma na imię Katherine (Kitty). Dziewczyny mieszkają z tatą, ponieważ ich mama zmarła kilka lat wcześniej. Lara od zawsze miała pewną tendencję, bowiem za każdym razem gdy zakochała się w jakimś chłopaku, pisała do niego list miłosny. Przechowywała je w pudełku na kapelusze, który podarowała jej mama.
Bohaterkę poznajemy ją w czasie, gdy napisała tych listów pięć. Zawarła w każdym wszystkie uczucia, jakimi darzyła danego chłopaka. Bez oporów pisała wszystko szczerze. Zawsze na koniec adresowała każdą kopertę i chowała. Pewnego dnia okazuje się, że jakimś cudem wszystkie listy zostały wysłane. Od tej chwili życie Lary staje na głowie i wymyka się spod kontroli. Już sama fabuła książki sprawiła, że musiałam ją przeczytać jak najszybciej.
Bohaterkę poznajemy ją w czasie, gdy napisała tych listów pięć. Zawarła w każdym wszystkie uczucia, jakimi darzyła danego chłopaka. Bez oporów pisała wszystko szczerze. Zawsze na koniec adresowała każdą kopertę i chowała. Pewnego dnia okazuje się, że jakimś cudem wszystkie listy zostały wysłane. Od tej chwili życie Lary staje na głowie i wymyka się spod kontroli. Już sama fabuła książki sprawiła, że musiałam ją przeczytać jak najszybciej.
Sama nie wiem co takiego zachwyciło mnie w tej książce aż tak! Po prostu czytało mi się ją idealnie. Autorka ma na prawdę świetny styl pisania. Fabuła pochłonęła mnie całkowicie. Wszystko działo się tak szybko i w tak ciekawy sposób, że byłam rozczarowana kiedy znalazłam się na ostatniej stronie.
Główna bohaterka - Lara została genialne wykreowana i pozostałe osoby również. Czułam wszystkie emocje razem z nią. Najbardziej z postaci męskich polubiłam Petera. Ten człowiek mógłby istnieć w moim otoczeniu. Powieść zakończyła się w takim momencie, że nie wiedziałam jak zareagować. Czy śmiać się czy płakać? Na dodatek, gdy dowiedziałam się, że wydawnictwo nie ma zamiaru wydać drugiego tomu, to załamałam się całkowicie. Kto czytał tę książkę i spodobała mu się tak bardzo jak mnie, to wydaje mi się, że z pewnością rozumie co czuje.
Główna bohaterka - Lara została genialne wykreowana i pozostałe osoby również. Czułam wszystkie emocje razem z nią. Najbardziej z postaci męskich polubiłam Petera. Ten człowiek mógłby istnieć w moim otoczeniu. Powieść zakończyła się w takim momencie, że nie wiedziałam jak zareagować. Czy śmiać się czy płakać? Na dodatek, gdy dowiedziałam się, że wydawnictwo nie ma zamiaru wydać drugiego tomu, to załamałam się całkowicie. Kto czytał tę książkę i spodobała mu się tak bardzo jak mnie, to wydaje mi się, że z pewnością rozumie co czuje.
Książka ma typowo charakter młodzieżowej obyczajówki. Dla mnie po prostu jest genialna na zimowe dni, zwłaszcza, że klimat świąteczny przewija się w fabule. Dosłownie można spędzić z nią dwa wieczory. Lekka, przyjemna i z całego serca polecam. Nic dodać, nic ująć.
★★★★★
~ Wypłakałam z siebie wszystko, potem przelałam swoje uczucia na papier
i odłożyłam do pudełka na kapelusze.
Właśnie znalazłam książkę, którą KONIECZNIE muszę przeczytać :) Już ją zapisałam na swoją listę 'must read'
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam i to móż juz niebawem ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że ciągnie mnie do tej książki, ale jednocześnie jestem zniechęcona tym, że wydawnictwo nie ma zamiaru wydać kolejnej części (takie rzeczy powinny być karalne, to naraża zdrowie czytelnika ;c)
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkamojnajlepszyprzyjaciel.blogspot.com/
Od jakiegoś czasu omijam szerokim łukiem książki o takiej tematyce. Chyba już się przejadłam tym tematem. ;)
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała, ale fakt że 2 tomu nie będzie strasznie mnie zniechęca :/
OdpowiedzUsuńhttp://lekturia.blogspot.com/
Mnie ta książka nie zainteresowała. Podziękuję za nią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Myślę, że jak na taką obyczajówkę (po które chętnie sięgam po jakiejś złożonej fantastycznej serii) to sam pomysł wydaje się być oryginalny, jeszcze się nie spotkałam z taką historią:) Zapisuje sobie tytuł:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIch perspektywy
Bardzo chcę przeczytać tę książkę, słyszałam o niej wiele pozytywnych opinii.:)
OdpowiedzUsuńczasdlaksiazki.blogspot.com
Nie czytałam jeszcze tej książki i raczej podchodziłam do niej obojętnie, ale po twojej recenzji zwrócę na nią większą uwagę! Słyszałam jednak, że druga część wypadła gorzej od pierwszej, więc może wiele nie tracisz :)
OdpowiedzUsuńBooks by Geek Girl
Z miłą chęcią przeczytam tę książkę :) Pomysł na fabułę, choć niezbyt skomplikowany, wydaje mi się mimo wszystko dość oryginalny, poza tym ja kocham takie lekkie, przyjemne obyczajówki. Czasem człowiek nie ma ochoty na czytanie czegoś ambitniejszego :D Dopisuję ten tytuł do swojej listy i w swoim czasie na pewno po niego sięgnę, bo ma w sobie wszystko to, czym mogłaby mnie przyciągnąć zajmująca lektura na wolne wieczory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rude-pioro.blogspot.com
Bardzo chętnie :D Na zimowe wieczory mam mnóstwo książek, ale skoro nadchodzi przerwa od szkoły i potem jeszcze miesiąc wolnego (praktyka zawodowa) to jak najbardiej jestem na tak :D Pozdrawiam i zapraszam do siebie :D
OdpowiedzUsuńZwykła obyczajówka dla młodzieży, jest idealną propozycją na zimowe wieczory :) Kiedyś na pewno skuszę się na tą książkę ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Jestem tutaj pierwszy raz, ale z pewnością będę wpadała tutaj częściej. Obserwuję!
countrywithbooks.blogspot.com
sporo gwiazdek :o raczej się nie skusze, nie lubię obyczajówek
OdpowiedzUsuńmój blog
dobrze się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńhttps://castleona-cloud.blogspot.com
Nono, zaciekawiłaś mnie swoją recenzją. Rozglądnę się za nią dość uważnie! ;)
OdpowiedzUsuń