wtorek, 26 stycznia 2016

#Colleen Hoover - Hopeless

~ Jedną z rzeczy, za które kocham książki, jest to, że dzieli się w nich ludzkie losy na rozdziały. To niesamowite, ponieważ nie można tego zrobić w prawdziwym życiu. [..] Niezależnie od tego, co się dzieje, życie toczy się dalej, czy ci się to podoba, czy nie, i nigdy nie możesz pozwolić sobie na to, żeby się zatrzymać i po prostu złapać oddech.


   Niesamowite. Cóż to była za historia! Nikt w zupełności nie ma idealnego życia, a tym bardziej nasza gówna bohaterka Sky. Tylko pytanie, jak sobie radzić w takich okolicznościach? Z pewnością trzeba pokazać swoją siłę, ruszyć na przód i pokonać wszystkie przeciwności. 

   Książka należy typowo do powieści młodzieżowych, o miłości, która zdoła przetrwać wszystko, nawet te najbardziej dramatyczne i trudne życiowe zdarzenia. Nie została w tej książce przedstawiona miłość od pierwszego wejrzenia. Raczej uczucie, które zrodziło się od niesamowitej przyjaźni i przetrwało przez długi czas. Powieść pani Hoover wzruszyła mnie. Wbijała cios za ciosem. Niektóre momenty były dla mnie zbyt dużym obciążeniem i łzy niespodziewanie zawitały w kącikach moich oczu.

   Uwielbiam postać Deana Holdera. Czemu bohaterowie książkowi są zwykle tacy idealni? Przynajmniej można pozachwycać się nimi w książkach, bo takich osobowości nie ma się szans spotkać w życiu rzeczywistym. A co do samego Holdera - chodzący ideał. Przy jego pierwszym spotkaniu z główną bohaterką wiedziałam, że będzie to świetna osoba. Gdy dowiedziałam się co oznacza jego tatuaż 'Hopeless' byłam w niemałym szoku. Wszystko w tej powieści zostało tak idealnie połączone, że aż brak mi słów. To na prawdę jest warte zapoznania.

   Siedemnastoletnia Sky, cierpi na wiele problemów emocjonalnych, widać to od początku powieści, że bohaterka ewidentnie ma z czymś problem, ale nie umie o tym rozmawiać. Dziewczyna, która słynie z niezbyt dobrej reputacji, spotyka Deana Holdera, który również dorównuje jej złą opinią. Sky próbuje trzymać się na dystans, niestety nic nie może zrobić z tym, że chłopak ewidentnie ją interesuję. Gdy dwójka bohaterów poznaje się bliżej, Sky odkrywa, że Holder nie jest tym za kogo go uważała i że zna ją lepiej, niż ona siebie. Czasem okrycie prawdy może odebrać nadzieję szybciej, niż wiara w kłamstwa.

   Pomimo wad książki, które według mnie były widoczne, całość zaprezentowała się świetnie. Jest to powieść jednocześnie pełna romantyzmu, miłości jak i tragedii, która spotyka naszych bohaterów. Colleen Hoover od połowy książki zrobiła mi w głowie niezły mętlik. Totalnie nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy i za to będę ceniła tę książkę, za jej niepowtarzalność i dobry pomysł autorki. 'Hopeless' spodobało mi się na swój sposób i chętnie sięgnę po kolejną część.

★★★☆☆

~ Nie będę życzyć sobie idealnego życia. Rzeczy, które przewracają cię w życiu są testami, zmuszają cię do wybrania pomiędzy poddaniem się i leżeniem na ziemi, a otarciem kurzu i powstaniem jeszcze wyżej niż stałeś zanim zostałeś przewrócony. Wybieram stanie wyżej.


15 komentarzy:

  1. Jak dla mnei książka była bardzo dobra, losing hope jeszcze lepsza. ALe moje serce zostanie wiernie z maybe someday :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam 'Maybe someday' tej autorki i niezbyt mi się spodobało. Na 'Hopeless' nigdy nie miałam ochoty, ale po twojej zaczynam się do niej przekonywać :)
    Pozdrawiam, maleficent.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety jeszcze nie czytałam, żadnej książki tej autorki, muszę to w końcu zmienić! :)
    Zapraszam do mnie ;)
    bookowe-love.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Hopeless to książka, która głęboko wdarła się do mojego serca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam tę książkę! Mam ją nawet na swojej półeczce z książkami (razem z "Losing Hope" tej samej autorki).
    Pozdrawiam
    welcome-to-my-little-big-world.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Znam twórczość tej autorki (poznałam ją poprzez inną książkę), ale nie mam ochoty sięgać po ten tytuł. ;)
    http://bluszczowe-recenzje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Już po samej okładce książka wydaje się być całkiem interesująca. :)
    Obserwujemy? :*
    http://evelinololove.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę ją wszędzie, ale raczej nie planuje po nią sięgać :) Romansidła to raczej nie coś, co mi odpowiada.
    http://drewniany-most.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Już od dawna interesuje mnie twórczość Colleen Hoover, ale jakoś nigdy nie czułam szczególnej potrzeby, żeby zapoznać się z którąś z jej powieści. Może w końcu spróbuję ^^
    I zacznę od "Hopeless" ;)

    Pozdrawiam :*
    ksiazki-mitchelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta książka podbiła moje serce, na pewno na długo o niej nie zapomnę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam zarówno tę książkę, jak i jej autorkę. Koniecznie muszę sięgnąć po inne jej powieści, bo niesamowicie spodobał mi się sposób, w jaki pisze ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam tą książkę w wersji ebook, ponieważ wtedy kiedy była mi potrzebna, ie miałam możliwości zakupu. Też mi się podobała.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. "Hopeless" już spoczywa na mojej półce i czeka na swoją kolej. Mam nadzieję, że się nie zawiodę, chociaż myślę, że może tak być.
    Fanką romansów nie jestem, kiedy czytam opisy pocałunków i miłostek, wręcz mi się odbija. Nie potrafię jakoś zaakceptować tego gatunku i przyjąć do siebie, jak pozostałe.
    Ostatnio błądzę między różnymi różnościami - zdecydowałam się kupić nawet thriller naukowy - ale do romansów nie przekonam się chyba nigdy.
    Owszem, istnieją nieliczne, które mi się spodobały, ale chyba do końca życia będę je miała za zwykłe zabijacze czasu.
    Mam nadzieję, że historia Sky i Holdera mnie porwie, okazując się czymś nad przeciętnym i chociaż częściowo zmieni moje nastawienie do romansów.
    W każdym razie, cieszę się, że książka ci się podobała :)
    Pozdrawiam cieplutko,
    Isabelle West
    Z książkami przy kawie

    OdpowiedzUsuń
  14. Również niedawno przeczytałam "Hopeless" i mam do tej pozycji mieszane uczucia. Akcja zaczyna się rozkręcać dopiero w połowie, przez co książka jest trochę źle wyważona. Jednakże autorka zaskakuje trudnym tematem i skłania do przemyśleń..

    Pozdrawiam cieplutko

    http://juliawachaksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń