#Sarah Dessen - Ktoś taki jak ty

~ Nie możesz przewidzieć chwili, kiedy wszystko wskoczy na dawne tory, 

jak nie możesz przewidzieć momentu, w którym się zgubisz.

   Z twórczością pani Dessen miałam okazję zapoznać się już wcześniej. Książka "Kołysanka" podobała mi się i byłam ogromnie ciekawa kolejnej pozycji tej autorki. Okładka przyciągnęła zdecydowanie mój wzrok, ale to nie było najważniejsze. Chciałam zapoznać się z tą pozycją ze względu właśnie na poprzednią książkę, którą przeczytałam i była godna uwagi.

   Bardzo szybko przeczytałam ten egzemplarz i nie miałam pojęcia, że tak ekspresowo go skończę. Czuję zdecydowanie niedosyt! Tak bardzo polubiłam dwie główne bohaterki, że chyba długo nie będę mogła pogodzić się z tym, że to już koniec. A co jest najlepsze? Mam ochotę przeczytać tą książkę od nowa, ponieważ jest prawdziwa, bardzo prawdziwa.

   Autorka genialnie przedstawia w swojej pozycji problemy współczesnych nastolatków. Z tymi wszystkimi wydarzeniami, które dzieją się w "Ktoś taki jak ty" mamy do czynienia w codziennym życiu. Problemy z rodzicami, pierwsza miłość, przyjaźń, śmierć, wpadki, zbuntowanie, popełnianie błędów. Brzmi znajomo? W okresie dojrzewania wiele dziewczyn, jak i chłopców, zmaga się z podobnymi problemami. Sarah Dessen widać, że bardzo dobrze zna się na współczesnej młodzieży i jest to wielki plus książki, ponieważ cała fabuła jest odzwierciedleniem wydarzeń wielu osób, które najzwyczajniej w świecie zmagały się z podobnymi problemami, lub przez nie przechodzą.

   Co do dwóch przyjaciółek (Scarlett, Halley) i ich przyjaźni, która jest główną kwintesencją w książce - cieszę się, że miałam okazję zapoznać się z historią, którą obie przeżywały. W każdej przyjaźni są ciężkie i trudne momenty, ale najważniejsze jest to aby w pewnym momencie naszego życia zdać sobie sprawę z błędu, który chcemy popełnić i wiedzieć, że prawdziwy przyjaciel zawsze chce dla nas jak najlepiej.

   Pewnego dnia chłopak Scarlett ginie w wypadku, a dziewczyna po czasie dowiaduje się strasznej wiadomości, która obraca jej życie do góry nogami. Halley zawsze była jej przeciwieństwem - cicha, poukładana i nieśmiała. To zawsze Scarlett pocieszała Halley we wszystkim, jednak teraz role się odwrócą. To ta druga będzie musiała weprzeć przyjaciółkę i poradzić sobie z nowym problemem - chłopakiem, w którym się zakochała. 

   Książka ogromnie mi się podobała. Nie spodziewałam się takiego zakończenia i sądziłam, że może zakończyć się w zupełnie innym momencie. Posiada ona prawdziwą fabułę i zdecydowanie jest skierowana do młodzieży. Jestem pewna, że jeszcze do niej wrócę, ponieważ zdecydowanie mnie zauroczyła!

★★★★☆

~ Babcia Halley milczała, trzymała mnie mocno i w pewnej chwili, jakby doskonale widziała kometę, chwyciła mnie za rękę, szepcąc "Zobacz, Halley! Jest!" Matka powtarzała, że nikt nie mógł tego widzieć, ponieważ było zbyt mgliście, ale babcia mówiła jej, że się myli. To właśnie czary babci Halley. 

Potrafiła stworzyć wszystko, nawet kometę, i sprawić, żeby zatańczyła wam przed oczami.

Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu HarperCollins! :)