~ To właśnie życie. To, gdzie śpisz i co widzisz, kiedy się rano budzisz, komu opowiadasz o swoim dziwnym śnie, co jesz na śniadanie i z kim. Życie to nie jest coś, co ci się przydarza. To coś, co sam tworzysz, cały czas.
Bridge, Tabitha i Emily znają się od zawsze, ale ten rok testuje ich przyjaźń. Em ma chłopaka, który prosi ją o szczególnego rodzaju zdjęcia. Tab jest młodą feministką i potrafi przejrzeć każdego na wylot, a Bridge z jakiegoś powodu zaczęła nosić opaskę z kocimi uszami i wciąż stara się zrozumieć dlaczego przeżyła wypadek, którego nie powinna była przeżyć. Są przyjaciółkami i kierują się jedną zasadą: nigdy nie kłócić się ze sobą. Czy to wystarczy, żeby ich przyjaźń przetrwała?
Co prawda lata dojrzewania, pierwszych zauroczeń i przyjaźni mam za sobą, to wyjątkowo miło było mi wrócić w tą tematykę. Aspekty, które są przedstawione w tej powieści każdy z nas przeżył. Czasem miło powspominać zaczytując się w podobnych wydarzeniach, które miały miejsce w naszym życiu i przeżywać je na nowo, z innymi bohaterami.
Główne bohaterki książki są zwykłymi nastolatkami, mają zwyczajne problemy, a ich osobowość jest bardzo charakterystyczna i autentyczna. Myślę, że większa społeczność ludzi mogłaby się z nimi utożsamić i znaleźć w ich zachowaniu kawałek siebie. Dodatkowo oprócz Bridge, Tab i Em mamy do czynienia z innymi postaciami, które też w mniejszym lub większym stopniu wpływają na tą powieść.
Całość jest bardzo przejrzysta i jasna w zrozumieniu. Lektura w głównej mierze przeznaczona dla młodszej młodzieży, która i tak mimo wszystko nadaje się zapoznania przez każdego. Akcja powieści nie jest powalająca. Można ją porównać do naszej codzienności, która też pędzi do przodu, ale nie w szaleńczym tempie.
Historia jest ciekawa i intrygująca. Przywiązałam się do bohaterów i śledziłam ich poczynania, błędy które popełniali, a także jak sobie wzajemnie wybaczali. To naprawdę szczególna książka o przyjaźni, zdradzie, odkupieniu i popełnianiu błędów, które spotykają każdego z nas. Autorka stworzyła publikację wyjątkowo rzeczywistą, wiarygodną i wyszło jej to bardzo dobrze.
Styl pisarki jest prosty, zrozumiały i plastyczny. Nie mogło być inaczej, skoro autorka napisała tą powieść głównie dla młodzieży, która nie preferuje trudnego i skomplikowanego języka. Książkę czyta się ekspresowo, a radość po skończeniu jest gwarantowana. Już od samego początku było czuć na każdej stronie ten nastoletni klimat.
"Całkiem obcy człowiek" najlepiej sprawdzi się u młodszych czytelników, którzy będą czerpać większą satysfakcję z lektury niż grupa starszych osób, ale ja bardzo gorąco polecam ją każdemu. Mimo tego, że książka niesie za sobą naprawdę fascynujący młodzieńczy nastrój, miałam wrażenie, że każdy z nas bardzo dobrze by się przy niej bawił. Dla mnie ta pozycja była dobra, ale w żaden sposób nie powalająca. Idealna dla oderwania się od rzeczywistości.
★★★☆☆
~ Powiedzmy, że z każdym człowiekiem związane jest dziewięć tysięcy różnych rzeczy (...) i powiedzmy, że dwoje ludzi zakochuje się w sobie, bo im się wydaje, że ich rzeczy do siebie pasują. Ale nie wiedzą, że tak naprawdę pasuje do siebie tylko tysiąc z tych rzeczy.
Czasem warto zrobić sobie taką wycieczkę o przestać myśleć o codzienności ;)
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Mam takie samo zdanie :)
UsuńJakoś nie miałam ochoty po nią sięgać, ale troszkę czuję się przekonana by chociaż dać jej szansę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
Szelest Stron
Dobrze, że chociaż tyle :D
UsuńZapowiada się fajnie,rozejrzę się za nią ;)
OdpowiedzUsuńSuper ;)
UsuńPoczątek z imionami zabrzmiał jakbyś recenzowała PLL xd
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy skuszę się na tę książkę, ale świetna recenzja ;)
Pozdrawiam
toreador-nottoread.blogspot.com
Dziękuję :) haha, swoją drogą uwielbiam PLL!
UsuńByć może przeczytam, zwłaszcza że lubię książki od IUVI ;)
OdpowiedzUsuńJa też, dodatkowo są świetnie wydane :)
UsuńBardzo przyjemna lektura :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się :)
UsuńNie znam tej książki, ale sądząc po Twojej recenzji, warto dać jej szansę.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Warto :)
UsuńChyba ze wszystkich młodzieżowych książek, które niedawno miały swoją premierę ta najmniej mnie interesowała. Ale recenzja świetna, może skuszę się w jakieś leniwe popołudnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://the-book-huntress-reviews.blogspot.com/
Warto dać jej szansę. Jest świetna na jeden raz :)
UsuńLubię czasem poczytać młodzieżówki, więc nie mówię nie, może kiedyś się skuszę, poza tym brzmi nawet ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńJak będziesz miała okazję to czytaj :)
UsuńNie lubię czytać książek pisanych stylem młodzieżowym. Wolę, gdy lektura jest ciężka, ale lekka też czasem się przyda, aby mieć chwilę wytchnienia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dorisssblog.blogspot.com
Literatura z wyższej półki zawsze jest lepsza, jednak czasem fajne przeczytać coś lekkiego i niezobowiązującego :)
UsuńChyba mam za dużą kolejkę książek, żeby wepchnąć ją jeszcze jedną pozycję, na która już jestem chyba lekko za stara. :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Magda z Dwie strony książek
Wcale się nie dziwię :)
Usuńwidzę że niezła pozycja
OdpowiedzUsuńOkładka bardzo ładna, skoro i treść jest niczego sobie mogłabym kupić na prezent młodzieży:) ja już jestem za stara :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że na prezent idealnie się sprawdzi :D
UsuńMoże się skuszę, tak na przełamanie innych klimatów, w których ostatnio buszuję. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Świetnie :)
Usuńnie wiem czy będę chciała to czytać:)
OdpowiedzUsuńTym razem jednak nie dla mnie. Chociaż może również z sentymentem,u boku tej książki, chętnie powróciłabym do czasów z przeszłości, niemniej obecnie szukam raczej nieco "doroślejszych" klimatów :) Może w przyszłości.
OdpowiedzUsuńMasz racje, może w przyszłości jak przyjdzie Ci taka chęć :)
UsuńObawiam się, że dla mnie książka nie będzie już zbyt ciekawa, ale będę o nie pamiętać jak będę szukać prezentu dla nastolatki :)
OdpowiedzUsuńNa prezent nada się idealnie :)
UsuńJeszcze niedawno miałam ochotę na tę książkę, jednak teraz gustuję bardziej w fantastyce. Mimo to świetna recenzja, wszystko fajnie i przejrzyście przedstawiłas :)
OdpowiedzUsuńFantastyka jednak jest świetna :) dziękuję!
UsuńRaczej będę unikać tej książki. Swoją drogą, za każdym razem, kiedy wchodzę na Twojego bloga, mimowolnie uśmiecham się do tego kicaja na górze :D
OdpowiedzUsuńHahaha rozwaliłaś mnie, króliś robi nastój :D
UsuńSłyszałam już pozytywne opinie na temat tej książki i wydaje mi się dosyć ciekawa. Prawdopodobnie sięgnę po nią, gdy znajdę więcej czasu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx
http://absolutnamaniaczka.blogspot.com/
Super :)
UsuńBrzmi czarująco i z przyjemnością oddałabym się takiej przyjemności i radości! :)
OdpowiedzUsuńDobrze to słyszeć! :)
UsuńOstatnio zafundowałam sobie parę przyjemnych lektur bardziej dla młodzieży, więc teraz na razie robię sobie od nich odpoczynek - stąd ten tytuł sobie odpuszczę. No i coś nie zagrało przy fabule, chyba nie moje klimaty. ;/
OdpowiedzUsuńJeśli tak mówisz to rozumiem :)
UsuńMam wrażenie, że to jednak nie książka dla mnie. Nie moja tematyka i coś mi się też wydaje, że jest skierowana do nieco młodszych ode mnie osób (nie żebym jakaś stara była, mam prawie 19 lat xD).
OdpowiedzUsuńJa jestem starsza, a mi się ją miło czytało. To pewnie zależy od nastawienia i nastroju :D
UsuńBardzo przyjemna młodzieżówka :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :)
UsuńUh, zdecydowanie nie moje klimaty. A z opisu te szczególnego rodzaju zdj - nie skomentuję tego :P
OdpowiedzUsuńMiałam tak samo jak czytałam ten opis xD
UsuńChyba jestem za stara na młodzieżówki, wszystkie wydają mi się strasznie banalne :) Nie mniej bardzo przyjemna recenzja, czekam na więcej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, że tak uważasz :)
UsuńW moim nastoletnim bum, gdy kiedyś połykałam takie powieści - byłaby idealna. Teraz został tylko sentyment ... ;)
OdpowiedzUsuńU mnie jest troszkę podobnie :)
UsuńMożliwe, że przeczytam :)
OdpowiedzUsuńSuper ;)
UsuńJakoś mam mieszane uczucia co do tej książki, chociaż wszyscy się nią zachwycają. Może przez to że jest 5 wątków. Może kiedyś ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńmój blog
Wątków jest sporo, z tym się zgodzę.
UsuńDobry pomysł na prezent ;)
OdpowiedzUsuńIdealny :)
UsuńLubię od czasu do czasu przeczytać taką książkę :) Zapisuje sobie jej tytuł, żeby sobie o niej nie zapomnieć!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Super! Czytaj jeśli będziesz miała okazję :)
UsuńNormalnie raczej nie czytam takich książek, ale w sumie z sentymentu fajnie byłoby poczuć ten młodzieżowy klimat ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się! :)
UsuńTak właśnie myślałam, że to coś bardziej dla młodszego czytelnika, w tej pierwszej, nastoletniej fazie :) Mimo to jestem tej książki bardzo ciekawa. Po młodzieżówki sięgam często i chętnie, a skoro język tutaj jest tak przyjemny, a sama historia autentyczna, to z miłą chęcią się z nią zapoznam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
rude-pioro.blogspot.com
Super, że dałaś się przekonać. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz :)
UsuńMam wrażenie, że to książka nie dla mnie :/ Wydaje się leciutka i banalna :P A ja za takimi książkami nie przepadam. Dlatego raczej na razie sobie tę książkę odpuszczę, jednak nie mówię jej też NIE na zawsze :) Kiedyś może się po nią skuszę, jak będę potrzebować czegoś lekkiego :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
pomiedzy-wersami.blogspot.com
Jest leciutka, banalna może i również.. ale mi przypadła do gustu :)
UsuńChoć bardzo lubię książki dla młodzieży, to po mojej ostatniej przygodzie z tym gatunkiem, a konkretniej z książką "Rezerwat niebieskich ptaków" trochę się wystraszyłam, że już z nich wyrosłam - nie wiem czy to ta książka mi się po prostu nie podobała, czy już wyrosłam z takich opowieści.
OdpowiedzUsuńWięc za tą książką uganiać się nie będę, ale jak rzuci mi się w oczy w bibliotece to wypożyczę :)
Pozdrawiam i zostaję na dłużej :)
Wcale Ci się nie dziwię. Po jakimś czasie (kiedy człowiek przeczytał już masę młodzieżówek) to zdecydowanie ma się coraz mniejszą ochotę na ten gatunek :)
Usuńsuper recenzja! <3
OdpowiedzUsuńobserwuję i będę zaglądać ^^
zapraszam do mniehttp://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/
Dziękuję :)
UsuńSpotkałam ją już na kilku blogach i chociaż nie czuję, że muszę koniecznie ją przeczytać, to nie wykluczam, że kiedyś to zrobię. Nastolatką już dłuższy czas nie jestem, ale może - jak sama wspominasz - miło by było wrócić do tych czasów?
OdpowiedzUsuńNa pewno miło by było poczuć jeszcze raz ten młodzieńczy klimat :)
UsuńA ja właśnie sądzę odwrotnie. ,,Całkiem obcy człowiek" nada się zarówno do młodzieży, jak i dla starszych odbiorców. Literatura tego rodzaju, oczywiście w moim mniemaniu, ma pouczać, otwierać nam oczy na współczesne problemy. Ta książka jest piekielnie inteligentna, porusza aktualne kwestie, np. ucieczkę z domu, czy umiejętność pogodzenia się z odejściem bliskiej osoby. O takich sprawach powinni wiedzieć młodsi oraz starsi ludzie.
OdpowiedzUsuńWedług mnie, ta książka ma ogromny potencjał, tylko musi wpaść w odpowiednie ręce.
Ale recenzja jak zwykle sztos! :)
Ściskam,
Izzy z Heavy Books