~ Marzenia zawsze są przygnębiające, jeśli się nie spełniają. Ale to własnie proste marzenia bywają często najbardziej bolesne, ponieważ wydają się takie osobiste, takie sensowne, takie osiągalne. Zbliżasz się na wystarczającą odległość, by ich dotknąć, lecz nigdy dość blisko, by je schwytać i zatrzymać, a to wystarczy, żeby złamać serce.
Pewnego dnia Nicholas Sparks dostaje pocztą prospekt, który reklamuje “Podróż do krainy czcicieli nieba”. Jest to wycieczka, która nosi nazwę Niebo i Ziemia. Obejmuje trzytygodniową podróż dookoła świata na przełomie stycznia i lutego 2003 roku. Od momentu dostania broszury, autor nie może przestać o niej myśleć. Oprócz pisania powieści, wychowuje ze swoją żoną Cathy aż piątkę dzieci, więc jego pragnienia wydają się nierealne z rzeczywistością. Jednak są to jego marzenia, które ostatecznie dochodzą do skutku. W końcu za namową żony, decyduje się wybrać w podróż ze swoim starszym bratem - Micahem. Im bliżej wycieczki, tym bardziej ekscytacja Micaha wzrasta, a Nicholasa spada, ponieważ jest zbyt zajęty myśleniem o pracy i obawia się tej wyprawy z wielu różnych powodów.
Mam na swoim koncie kilka przeczytanych pozycji Sparksa, mistrza książek obyczajowych, głównie o miłości, które okropnie łamią serca. Ta powieść jest zupełnie inna, o innej tematyce i oferująca coś zupełnie odmiennego. Dzięki niej mamy okazję bliżej poznać osobę jaką jest Nicholas, ponieważ Trzy tygodnie z moim bratem to powieść autentyczna, oparta na faktach, biograficzna, która nie tylko przedstawia całą wycieczkę jaką pisarz odbył ze swoim bratem, ale opisuje jego przeszłość: lata młodości i dzieciństwo, które przeżył jako mały chłopiec z jego rodzicami, swoją siostrą Daną i bratem. Przyznam szczerze, że po przeczytaniu tej książki zrozumiałam dlaczego autor pisze powieści o takiej tematyce i dlaczego książki tego autora są tak wzruszające, ale prawdziwe.
Historia rodziny jak każda inna, ale jednak wyróżniająca się, nie tylko ze względu na spotykające braci tragedie. Powieść przedstawia nam bliżej rodzinę Sparksów. Pisarz opowiada o tym jak żyło im się w dzieciństwie, aż do lat dorosłych; co działo się w jego życiu, jakie miał relacje z rówieśnikami i rodzeństwem, a także jak radzili sobie w ciężkich, trudnych chwilach, których było całkiem sporo. Oczywiście autor nie skupił się tylko na dzieciństwie, ale również na późniejszych latach, aż do roku dwutysięcznego. Mimo, że w powieści poruszanych jest wiele wątków, to Nicholas stara się głównie pokazać nam jego relacji z bratem, od kiedy był małym chłopcem.
Micah jest fantastycznym mężczyzną, bardzo odpowiedzialnym, wesołym i troskliwym. Od małego był uczony aby dbać, pomagać i troszczyć się o swojego brata i siostrę. Tak nauczyła go jego mama, ponieważ był najstarszy, przez co rodzeństwo mogło na niego liczyć. Owszem, zdarzały się im trudne chwile, ale chyba tak jest wszędzie, prawda? Im bardziej robił się starszy, tym więcej czasu spędzał z rówieśnikami, ale niesamowita więź między nimi pozostała aż do teraz. Stali się najlepszymi przyjaciółmi, a nieszczęście które ich spotkało tylko spotęgowało tą relację.
Każdy rozdział przeplata się między trasą wycieczki Nicholasa i jego brata, a także wspominaniem przeszłości, kiedy byli małymi, energicznymi chłopcami z pełnymi głowami pomysłów. Przyznam, że miałam niezłą frajdę z czytania co wyrabiali i jakie mieli akcje. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że te pomysły zostały im aż do teraz i były widocznie w trakcie ich wspólnej trzytygodniowej wycieczki. Podczas lektury mogłam się natknąć na wiele zdjęć z dzieciństwa lub z podróży, które są umieszczone w egzemplarzu.
Książka ma fenomenalny klimat. Każdy dzień podróży jest opisany w szczegóły i detale. Oczami wyobraźni możemy śledzić miejsca w których byli, co widzieli i jakie atrakcje na nich czekały. Odwiedzili tyle pięknych lokalizacji (tak sprawdzałam na grafice google każdą z nich), że ogromnie im tego zazdrościłam i potwierdzam, że taka wyprawa jest spełnieniem marzeń i zupełnie się nie dziwię czemu Nicholas Sparks nie mógł przestać myśleć o tym prospekcie od momentu kiedy go dostał.
Co tu dużo pisać, ta lektura ma potencjał i pomysł, który został zrealizowany bardzo dobrze. Nie czytam książek biograficznych, ale z racji tego, że twórczość Sparksa nie jest mi obca, z chęcią zagłębiłam się również i w tą książkę. Jest ona wyjątkowa, ponieważ porusza wiele istotnych wartości, które najlepiej jak sami odkryjecie na kartach tej publikacji. Nie jest to opowieść z fikcyjnymi bohaterami. To prawdziwe opowiadanie tego, co zdarzyło się w życiu pisarza.
Trzy tygodnie z moim bratem to książka obowiązkowa dla fanów twórczości tego autora. Myślę, że jeśli ktoś lubi czytać jego książki (tak jak ja), będzie bardzo dobrze bawił się również przy tej. Jest ona zupełnie inna, odmienna, ale pełna niespodzianek. Niesamowite było dla mnie to, że dowiedziałam się co zainspirowało go do napisania Pamiętnika, Listu w butelce, Jesiennej miłości czy też książki Na ratunek. To poruszająca powieść o rodzinie, stracie, nadziei, wierze, odnajdywaniu siebie, docenianiu życia również w momentach słabości, a także pokazująca, że radosne chwile, nawet te mało istotne, są wartościowe.
★★★★☆
~ Nigdy nie zapominaj, że w życiu ogromnie ważne jest oczekiwanie. Praca jest ważna, rodzina jest ważna, ale bez emocji nie masz nic. Oszukujesz się, jeśli odmawiasz sobie radości z tego, co nadejdzie.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Albatros! :)
Brzmi naprawdę ciekawie, skoro jest autentyczna :o Pewnie miło napisać w książce coś co się samemu przeżyło i to ze swoim bratem :) Autora jeszcze nic nie czytałam, ale mam nadzieję, że to zmienię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
Szelest Stron
Koniecznie to zmień. Sparks ma tyle cudownych książek, że jest z czego wybierać :)
UsuńJa jestem jednym z jego fanów. Pewnym trafem przeszukując ciekawe książki natrafiłem na Sparksa, wręcz się zakochałem w jego romansach; czytając książkę najpierw pierwszą..potem kolejną.... . Jego tak subtelny, delikatny, miękki język opisanych tam historii jest wręcz lekarstwem dla wrażliwych dusz
UsuńCzytałam tylko jedną książkę Sparksa i jakoś nieszczególnie polubiłam jego twórczość, ale ten tytuł mnie zainteresował. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKto wie, może ta książka spodobałaby Ci się bardziej? :)
UsuńBrzmi ciekawie, może uda mi się sięgnąć po tę książkę. Do tej pory czytałam tylko "Pamiętnik" Sparksa, który bardzo mnie wzruszył. Ciekawa jestem, dlaczego autor pisze książki właśnie o takiej tematyce :)
OdpowiedzUsuń'Pamiętnik' jest cudowny! ♥ w tej książce jest wyjaśnione kto go zainspirował do napisania tej powieści :)
UsuńSparks to jeden z moich ulubionych pisarzy, dlatego chętnie przeczytałabym tą pozycję. Tym bardziej, że zawarta jest w niej także historia życia Nicholasa. Muszę pamiętać o tej lekturze :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie :) ja również uwielbiam jego twórczość. Jego książki bardzo mi się podobają!
UsuńCzytałam tę książkę i pewnym sensie była niezwykła. Jednak wolę powieści wychodzące z pod pióra Sparksa.
OdpowiedzUsuńNie zmieniato faktu, że warto poznać tę podróż :)
Mnie urzekła. Miło było poznać trochę informacji z życia pisarza :)
UsuńMam watpliwości. Po przeczytani "Spójrz na mnie" czułam dośc spory niedosyt i wiele rzeczy mi nie pasowało do siebie. Poobserwuję jeszcze chwilę tą ksiązkę :)
OdpowiedzUsuńMasz rację. Oprócz mojej poczytaj inne jeszcze opinie i zdecyduj :)
UsuńWidzę, że towarzyszyło Ci podczas czytania wiele emocji. Cenię pióro pana Sparksa i także chętnie dowiedziałabym się co nieco o nim samym. Może nie teraz, ale na pewno w przyszłości sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńJa również cenię sobie bardzo jego pióro, więc serdecznie polecam Ci tą pozycję! Jest warta uwagi :)
Usuńja tego pana nie czytałam żadnej książki;p jakoś nie nastała na nie pora dla mego gustu:)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś, prawda? :D
UsuńJeden z moich ulubionych autorów. Baaardzo chciałabym przeczytać i tę ksiązkę. To będzie niesamowita podróz.
OdpowiedzUsuńNa pewno tak! Jest równie wspaniała jak inne powieści tego pisarza :)
UsuńJa kiedyś myślałam, że to po prostu kolejna powieść, a tu się okazuje, ze to raczej biografia xd. Na pewno jest na mojej liście tbr bo Sparks to mój miszcz <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Powiem Ci, że ja też myślałam na początku, że to kolejna powieść.. więc cieszę się, że trafiłam na coś odmiennego. O tak, Sparks jest geniuszem! ;)
UsuńTakie książki chętnie czyta moja córka, cieszę się, że będę mogła polecić jej kolejny tytuł tego autora, a pewnie później i sama po nią sięgnąć. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Mam nadzieję, że córeczce się spodoba! :)
UsuńCzy to wstyd, że nie czytałam jeszcze nic Sparksa? To, że widziałam kilka filmów na podstawie jego powieści, chyba się nie liczy :P Jak w końcu poznam jego twórczość, to i po tę książkę sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie wstyd, no coś Ty! Na pewno jeszcze będziesz miała okazję nie raz przeczytać jego książki :)
UsuńNie znam tej książki autora, ale widzę, że warto zaryzykować :)
OdpowiedzUsuńOwszem, warto! :)
UsuńKocham Sparksa i chętnie bym się z nim bliżej "poznała". W końcu dowiedziałabym się lepiej, jaki jest w rzeczywistości i skończyła koajrzyć jego nazwisko tylko z okładek jego książek. Dodatkowo uwielbiam czytać o pięknych miejscahc:)
OdpowiedzUsuńW takim razie nie pozostaje nic innego tylko zdobyć tą książeczkę :)
UsuńKurde, od jakiegoś czasu mam ochotę zabrać się za jakąś książkę Sparksa :/ Muszę to w końcu zrobić, mam chrapkę na jakiś wyciskach łez <3
OdpowiedzUsuńJednak po tę książkę raczej nie sięgnę :/ Głównie z powodu iż jest to powieść biograficzna. nie to że takich nie lubię, po prostu postać Nicolasa Sparksa mnie nie ciekawi na tyle by czytać o nim biografię :P
Buziaki :*
pomiedzy-wersami.blogspot.com
Ja gdy ją zaczynałam nawet nie wiedziałam, że jest biograficzna. Ale mimo wszystko była świetna :)
UsuńJeszcze nic nie czytałam od Sparksa, że aż wstyd. Ta książka wydaje się warta przeczytania :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
https://loony-blog.blogspot.com/
W takim razie koniecznie czytaj jeśli tylko masz ochotę :D
UsuńBardzo lubię twórczość Sparksa, dlatego chętnie zapoznam się z powyższą publikacją.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to :)
UsuńJa dotychczas czytałam jedynie "Jesienną miłość" tego autora, ale jak patrzę na tę książkę z perspektywy czasu, to dostrzegam w niej coraz więcej zgrzytów... Niemniej mam też w planach "Ostatnią piosenkę", a czy sięgnę po "Trzy tygodnie z moim bratem" będzie zależeć pewnie, jak wypadnie to drugie spotkanie z twórczością autora :)
OdpowiedzUsuń"Ostatnia piosenka" to na ten moment moja ulubiona książka Sparksa :) kto wie, czy to się zmieni, ponieważ dużo jego książek jeszcze przede mną.
UsuńNigdy ni ciągnęło mnie do ksieżek tego pana - romanse to zdecydowanie nie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuńaż głupio się przyznać, ale nie czytałam jeszcze żadnej książki Sparksa :D chociaż to powieść biograficzna, zainteresowała mnie :D chętnie przeczytam, z wyszukiwarką pod ręką, żeby móc sprawdzać każde wymienione tam miejsce jak jak Ty :D pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo było świetne, ponieważ te miejsca były takie pięknie, że omg! ♥
UsuńKoniecznie! Pozdrawiam :)
mistrza książek obyczajowych - ekhm, pozwolę sobie się nie zgodzić :D Czytałam List w butelce :P to było okropne :P
OdpowiedzUsuńDlatego po to nie sięgnę na pewno :P
Mi się List w butelce podobał. Ile ludzi, tyle opinii :)
UsuńRany, koniecznie muszę się przełamać i lepiej zapoznać się z autorem :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak! Zachęcam :D
UsuńFanką jego twórczość nie jestem, ale muszę przyznać, że od czasu do czasu lubię sięgnąć po jego książki. Tej w planach nie miałam, ale wydaje mi się, że mogłaby mi się spodobać, zapisuje na listę do przeczytania :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Jego książki bardzo dobrze się czyta! Zapisuj i czytaj :)
UsuńO i znowu sobie przypomniałam, że miałam przeczytać coś Sparksa! Miałam okazję poznać tylko jedną książkę od tego autora i chyba niedługo trzeba zabrać się za kolejną, a ta wygląda mi na naprawdę dobrą :) Okładka genialna <3
OdpowiedzUsuńSuper! Sparks ma tyle wydanych książek, że jest co wybierać :D a ta książeczka również ma swój urok :)
UsuńMoże kiedyś przeczytam. Choć aktualnie mam tyle planów czytelniczych, że aż głowa pęka :D bardzo zachęcająca recenzja. Pozdrawiam, http://ksiazkowa-przystan.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa też mam ich multum. Może kiedyś przeczytamy te wszystkie zaplanowane książki :D
UsuńSparks mój król <3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie <3
http://nie-oceniam-po-okladkach.blogspot.com/
Zgadzam się z tym, że Sparks to król :D
UsuńNiespecjalnie ciekawi mnie życie tego autora, ale chyba jest to spowodowane tym, że nie czytałam jeszcze jego książek i przez to nie ciągnie mnie do tego tytułu. Dlatego też pozostawiam ją fanom Sparksa - niech oni ocenią, czy jest warta czasu wszystkich tych, którzy go kochają. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
BLUSZCZOWE RECENZJE
W sumie dobra decyzja. Może kiedyś jak przeczytasz jakąś jego powieść i Ci się spodoba, to wtedy sięgniesz po tą :)
UsuńCieżko jest mi wyobrazić sobie Sparksa w czymś innymi niż romans, które w jego wydaniu bardzo lubię. Nie wiem jeszcze, czy sięgnę po tę książką, chodź muszę przyznać, że zachęciłaś mnie do niej.:)
OdpowiedzUsuńSparks jest mistrzem romansów, więc rozumiem Cię doskonale :) ja się idealnie odnalazłam w tej pozycji i polecam ogromnie!
UsuńSzczerze mówiąc, nie przeczytałam ani jednej książki Sparksa, ale ten weekend skorzystałam z okazji, że w Empiku można było kupić 3 książki w cenie 2 więc skusiłam się na "Spójrz na mnie". Jednak twoja recenzja "Trzy tygodnie z moim bratem" baaardzo mnie zaciekawiła i myślę, że po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńNic Sparksa do tej pory nie czytałam, ale na mojej półce stoi "Pamiętnik", za który bardzo chcę się zabrać :D.
OdpowiedzUsuńOh! To ja! Ja! Ja muszę ją poznać! Uwielbiam powieści Sparksa, a jak przeczytam tą to zapewne pokocham jego pióro jeszcze bardziej, ;)
OdpowiedzUsuń