wtorek, 7 czerwca 2016

#Nadia Hashimi - Kiedy księżyc jest nisko

~ Niektórzy ludzie boją się tego, czego nie mogą zobaczyć.

 

   Tematyka uchodźców w XXI wieku jest nam bardzo znana. Większość z tych osób ucieka ze swoich rodzinnych miast i kieruje się do Europy. Najczęściej jest to Londyn, Niemcy i inne kraje, które mogą zapewnić im normalne życie. Częstą przyczyną emigrowania jest bezrobocie, a najczęściej konflikty zbrojne - wojny.

   Nie mam zdania na temat uchodźców, zawsze starałam się unikać o nich tematu w rozmowie z innymi osobami. Rozumiem, że to biedni ludzie i nikt nie zasługuje na taki los, jednak często możemy usłyszeć o tym, że tacy ludzie starają nam się narzucić ich kulturę w innych krajach. Ja rozumiem, że mają inną religię i zwyczaje, ale przyjeżdżają do Europy, więc powinni się dostosować.

   Książka opowiada o życiu Feriby. Matka głównej bohaterki zmarła przy jej porodzie, a ojciec znalazł sobie nową żonę dzięki czemu zyskała kilka nowych sióstr, bo dotychczas miała tylko brata. Nie była zbyt dobrze traktowana w młodości, bardzo brakowało jej mamy i czuła się bardzo samotna. Kilkanaście lat później gdy wyszła za mąż, w Kabulu zaczęło robić się niebezpiecznie. Rakiety spadały, a ludzie umierali. Po Mahmuda - małżonka Feriby przyszli trzej panowie, a mężczyzna opuszczając dom już nigdy nie wrócił.

   Feriba jest bardzo odważną kobietą. Z trójką dzieci postanawia uciec z kraju. Wie jakie wiąże się z tym ryzyko, ale decyduje się walczyć o godne życie dla jej dzieci, niż czekać na śmierć w Afganistanie. Kieruje się do Turcji, gdzie razem z rodziną spędza u pewnych ludzi kilka miesięcy. Jej syn Selim jest już piętnastoletnim chłopcem i pomaga rodzinie chodząc do pracy za marne grosze. Główni bohaterowie chcą dotrzeć do Anglii, gdzie osiedliła się już jakiś czas temu jej siostra.

   Muszę przyznać, że książka była dla mnie nowością. Nigdy nie czytałam nic o takiej tematyce i mogłam poznać ciężkie życie Feriby i jej dzieci zupełnie z innej strony. Życie w ciągłym strachu, lęku i ryzyku, że nie starczy pieniędzy na wyżywienie dzieci. Tematyka jest bardzo współczesna, w końcu tematy o uchodźcach są często poruszane w tym roku.

   Okładka książki bardzo przyciągnęła moją uwagę i zapoznając się z jej fabuła, stwierdziłam, że temat do łatwych nie należy, ale każdy powinien poznać tą historię. Nadia Hashimi stworzyła świetną opowieść, z fikcyjnymi bohaterami i tak bardzo prawdziwą, że można ją utożsamić z sytuacją w dzisiejszym świecie.

   Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Momentami była dla mnie bardzo wzruszająca i mocno trzymałam kciuki za całą rodzinę Feriby. Cieszę się, że miałam okazję zapoznać się z tą powieścią, ponieważ trochę rozszerzyła mi oczy na otaczający nas świat. 

★★★☆☆

- A o czym marzysz? - pytały
- O tym, co będzie jutro.
- A co będzie jutro?
- Nie wiem. Nie potrafię zapamiętać, co było we śnie, lecz budzę się z uczuciem, że to coś wspaniałego. Historia warta tego, że trzeba ją opowiadać innym.


Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Kobiece! :)

34 komentarze:

  1. Jakoś nie mam przekonania do tej książki, ale zastanowię się nad nią jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. Raczej nie moja tematyka, ale znam osobę, która byłaby nią zachwycona - ma akurat w lipcu urodziny, więc prawdopodobnie kupię jej właśnie „Kiedy księżyc jest nisko" :)

    Druga Strona Książek

    OdpowiedzUsuń
  3. Sądzę, że mogłabym ją śmiało poznać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dostałam już jakiś czas temu tę książkę w prezencie i tak leży na półce, i czeka na swoją kolej :D Mam jednak nadzieję, że w czerwcu uda mi się ją przeczytać, tym bardziej jeśli czytam tak dobre recenzje, jak Twoja. Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że ją posiadasz i mam wielką nadzieję, że się nie zawiedziesz. Jak przeczytasz, koniecznie daj znać jak ci się podobała :)

      Usuń
  5. Pierwsze słyszę o tej książce, ale muszę przyznać, że mnie zaciekawiłaś. Może kiedyś nadarzy się okazja, aby ją przeczytać? ;)
    Pozdrawiam!
    #Ivy z Bluszczowych Recenzji

    OdpowiedzUsuń
  6. Była to dla mnie bardzo wartościowa lektura. Pozwoliła mi spojrzeć na aktualny i kontrowersyjny temat uchodźców z innej strony.

    Świetna recenzja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam takie samo zdanie i ogromnie się cieszę, że mogłam się z nią zapoznać :)

      Usuń
  7. Książka leży już na półce i za niedługo się za nią zabiorę.Mam nadzieję,że mi się spodoba.Wcześniej nie miałam do czynienia z tego typu książkami i będzie to coś innego. :)
    Pozdrawiam cieplutko!
    http://olalive-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem pod wrażeniem, bo też nigdy wcześniej nic podobnego nie czytałam :)

      Usuń
  8. Teraz jestem po Dziewczynie z ogrodu i ... niestety nieco się obawiam tej powieści. Niewykluczone, że kiedyś przeczytam, ale na pewno nie teraz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, może kiedyś będziesz miała na nią ochotę :)

      Usuń
  9. Nie słyszałam wcześniej o tej pozycji, ale muszę przyznać, że mnie zaciekawiłaś. Może więc kiedyś... :)
    Pozdrawiam! włóczykijka z marcepanowych recenzji

    OdpowiedzUsuń
  10. To była bardzo interesująca przygoda czytelnicza. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale mnie kusisz :) Może dam się namówić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety, nie trafia w mój gust:/
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety, nie trafia w mój gust:/
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Tematyka jak najbardziej aktualna, chętnie przeczytam, chociażby dla poszerzenia horyzontów myśleniowych :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zaciekawiłam się, więc, biorąc pod uwagę nadchodzące wakacje, myślę, że sięgnę po tę książkę.

    justletthembe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, może to być bardzo dobra pozycja dla ciebie :)

      Usuń
  16. Gdzies juz o niej slyszalam jak gdzies na nia wpadne to bede brac!

    OdpowiedzUsuń
  17. Gdzies juz o niej slyszalam jak gdzies na nia wpadne to bede brac!

    OdpowiedzUsuń