#Tahereh Mafi - Dotyk Julii

~ Nadzieja bierze mnie w ramiona i trzyma w swoich objęciach, ociera mi łzy i mówi, że dziś, jutro, za dwa dni wszystko będzie dobrze, a ja jestem na tyle szalona, że ośmielam się w to wierzyć.

   Już na początku powieści poznajemy Julię, zamkniętą w psychiatryku przez 264 dni. Jest bardzo cichą i smutną osoba, ogółem jest zamknięta w sobie. Uważa się za najgorszą osobę na świecie. Ani ona, ani nikt inny nie potrafi stwierdzić dlaczego jej dotyk zabija ludzi. Bohaterka przez 17 lat swojego życia nigdy nie doznała ciepła drugiej osoby, nigdy nie przytulała nikogo. Pewnego dnia do jej celi dołącza pewien towarzysz o imieniu Adam. Po jakimś czasie dowiadujemy się, że ta dwójka zna się z przeszłości. Przywódca Komitetu Odnowy - Warner chce wykorzystać jej moc aby zawładnąć światem. Julia pierwszy raz w życiu się buntuje i nie ma zamiaru mu pomagać.

~ Spójrz na mnie - o to chciałabym cię poprosić. Porozmawiaj ze mną raz na jakiś czas. Znajdź lek na te łzy, bo naprawdę chciałabym odetchnąć. Choć raz w życiu.

   Książka według mnie jest bardzo dobra. Postacie zostały idealnie wykreowane. Styl pisania autorki jest po prostu cudowny, a akcja toczy się bardzo szybko. Pochłonęłam tę powieść w mgnieniu oka, że zanim się obejrzałam już czytałam epilog. Zainteresowała mnie postać Warnera i myślę, że w kolejnych częściach polubię go jeszcze bardziej. Do tego Kenji - świetna osoba i momentami myślałam, że popłaczę się ze śmiechu. Nie mogę się doczekać jak zakupię całą serię i przeczytam dwie następne części!

★★★☆☆

   Polecam dosłownie każdemu przeczytanie Dotyku Julii. Myślę, że większość osób już ją czytała, ale gdyby ktoś zastanawiał się nad tą serią to powiem jedno: nie zastanawiajcie się dłużej, tylko czytajcie.