~ Od dawna już chciałam stworzyć tego typu historię. Historię, która pokazuje, że choć wszystko w życiu się zmienia, tak naprawdę pozostaje zarazem takie samo. Bo życie z założenia jest cyklem, a jego krańce w pewnym punkcie się spotykają. Odkąd tylko powstało, odmieniło cały świat i poddało się rytmowi cykliczności. Może i przedtem Ziemia kręciła się w rytmie dobowym i w rytmie rocznym, ale dopóki nie ma życia, nie ma pór roku, nie ma puszczania liści i zakwitania. Nie ma cyklu życia i śmierci. Nie ma człowieka, który od zarania dziejów szuka w tym wszystkim nie tylko porządku, ale też sensu.
Do pewnej wsi przyjeżdża młoda pisarka, która planuje napisać książkę. Wynajmuje pokój w domu u kobiety, którą ludzie nazywają Szara. W tym samym miejscu mieszka również matka Szarej i młoda szesnastoletnia Laura. Po jakimś czasie kobieta zaczyna zauważać, że mieszkańcy domu jak i pewne wzgórze skrywają wiele tajemnic.
Książka ma swój specyficzny styl. Jest bowiem napisana w perspektywie onirycznej. Nie jesteśmy pewni co jest rzeczywistością, a co dzieje się na jawie sennej. W fabule pojawia się tytułowe dwadzieścia siedem snów, które są ogromnie ważne w przebiegu wydarzeń.
W powieści możemy poznać świetnych bohaterów, którym nie brakuje humoru. Niektóre dialogi były dla mnie ogromnie zabawne, zwłaszcza osobowość Szarej, która była intrygująca. Miała swój charakterek. Warto też wspomnieć, że w książce pojawia się pokój, który postanawia wynająć pisarka. Jest on nawiedzany przez ducha, ale głównej bohaterce to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, jest nim zaintrygowana.
Lekka fantastyka, dużo magii i wciąż nowe wiadomości, które wytrwale notuje młoda pisarka. Z biegiem czasu możemy dostrzec, że historia ma głębszy sens i że nad rozwiązaniem trzeba spędzić trochę czasu. Nie jest to banalna powieść, w której możemy domyślić się zakończenia. Książka jest zaskakująca, ciekawa i fascynująca. Jeszcze z czymś takim nie miałam do czynienia.
W dalszych wydarzeniach poznajemy historię mieszkańców tej okolicy. Pojawia się pewna legenda, wciąż nowe tajemnice. Akcja biegnie do przodu i nie pozostawia czytelnikowi chwili wytchnienia. Zdarzały mi się momenty, kiedy gubiłam się w całości, ponieważ nie wiedziałam czy to co się dzieje jest rzeczywistością, czy snem. Autorka w bardzo dobry sposób wykorzystała pomysł na lekturę. Książka jest bardzo oryginalna i wciągająca.
Uważam, że ta powieść w całości jest bardzo dobra. Spędziłam z nią dwa słoneczne popołudnia i gdy akcja nabrała tempa, nie mogłam się od niej oderwać. Jeśli szukacie lekkiej i tajemniczej powieści, właśnie ona powinna wam się spodobać.
W powieści możemy poznać świetnych bohaterów, którym nie brakuje humoru. Niektóre dialogi były dla mnie ogromnie zabawne, zwłaszcza osobowość Szarej, która była intrygująca. Miała swój charakterek. Warto też wspomnieć, że w książce pojawia się pokój, który postanawia wynająć pisarka. Jest on nawiedzany przez ducha, ale głównej bohaterce to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, jest nim zaintrygowana.
Lekka fantastyka, dużo magii i wciąż nowe wiadomości, które wytrwale notuje młoda pisarka. Z biegiem czasu możemy dostrzec, że historia ma głębszy sens i że nad rozwiązaniem trzeba spędzić trochę czasu. Nie jest to banalna powieść, w której możemy domyślić się zakończenia. Książka jest zaskakująca, ciekawa i fascynująca. Jeszcze z czymś takim nie miałam do czynienia.
W dalszych wydarzeniach poznajemy historię mieszkańców tej okolicy. Pojawia się pewna legenda, wciąż nowe tajemnice. Akcja biegnie do przodu i nie pozostawia czytelnikowi chwili wytchnienia. Zdarzały mi się momenty, kiedy gubiłam się w całości, ponieważ nie wiedziałam czy to co się dzieje jest rzeczywistością, czy snem. Autorka w bardzo dobry sposób wykorzystała pomysł na lekturę. Książka jest bardzo oryginalna i wciągająca.
Uważam, że ta powieść w całości jest bardzo dobra. Spędziłam z nią dwa słoneczne popołudnia i gdy akcja nabrała tempa, nie mogłam się od niej oderwać. Jeśli szukacie lekkiej i tajemniczej powieści, właśnie ona powinna wam się spodobać.
★★★☆☆
~ W naszym świecie - a w tym mikroświecie szczególnie - panuje tak wiele niespójności, których nie rozumiemy. Pragniemy przecież wierzyć, że natura jest z zasadą dobra, podobnie jak i my. Widząc więc cierpienie, chcemy je albo wytłumaczyć, albo sprawić, żeby przestało istnieć.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Kobiece! :)
Czuję się zaczarowana Twoją recenzją. Muszę sama przeczytać tą książkę ;)
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe! Przeczytaj, może Ci się spodobać :)
UsuńTak, autorka ma takie imię jak ja. Już na 100% czytam :)
OdpowiedzUsuńPrzypadek? Nie sądzę :D
UsuńLubię takie klimaty. Myślę, że mogłaby mi się spodobać. No i jeszcze Polska autorka.. Ekstra :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Turkusowa Sowa
Cieszę się, pozdrawiam również :)
UsuńMam obawy przed elementami fantastyki, ale może kiedyś się zdecyduję. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOby! Trzymam kciuki :)
UsuńNie jesteśmy pewni co jest rzeczywistością, a co dzieje się na jawie. - O ile dobrze pamiętam to jawa - jako słowo - jest częstym zamiennikiem innego słowa: rzeczywistości, więc nieco mi tutaj pokręciłaś. :D
OdpowiedzUsuńBędę miała ten tytuł na uwadze, aczkolwiek nie będę lecieć specjalnie po niego do księgarni. ;)
Pozdrawiam!
#Ivy z Bluszczowych Recenzji
Chodziło mi o sen na jawie, dlatego używałam słowo jawa :D
UsuńPozdrawiam :)
Pomimo pozytywnej recenzji, zupełnie nie ciągnie mnie do tej książki. Może to i dobrze - w końcu na domowych półkach zalega ogrom powieści do przeczytania "na już". :)
OdpowiedzUsuńU mnie też wiele książek czeka w kolejce :)
UsuńNa pewno warto spróbować, wkońcu trzeba promować naszych polskich autorów :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
http://books-world-come-in.blogspot.com/
Zgadzam się z twoim zdaniem! :D
UsuńCóż, jakoś szczególnie, to mnie do niej nie ciągnie.
OdpowiedzUsuńKsiążka ma swoją specyficzną tematykę, ale jest w porządku :)
UsuńLubię postacie z poczuciem humoru, więc myślę, że od razu polubiłabym bohaterów tej książki. Jej fabuła wydaje się być naprawdę ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńBohaterowie i fabuła to wielki plus tej powieści :)
Usuń