~ Dążenie do doskonałości wymaga pracy.
Jeżeli nie chcesz urobić się po łokcie, nawet nie zaczynaj o tym myśleć.
Strata ważnej osoby może definitywnie odbić się na naszym dalszym życiu w diametralny sposób. Wielką stratę przeżyła Macy, która na własne oczy widziała, jak jej tata umiera. Ten wielki cios przyczynił się do dalszych losów Macy, jej siostry Caroline i ich mamy. Każdy z rodziny bohaterki przeżywał żałobę na swój sposób, lub starał się od niej uciec.
Główna bohaterka jest poukładaną, spokojną dziewczyną. Musi być idealna jak jej chłopak Jason. Caroline w jej wieku była totalnym przeciwieństwem. Wymykała się z domu przez okno i wracała bardzo późno. Macy takie pomysły nigdy nie przyszły do głowy. Harmonogram dnia zawsze miała ustalony wcześniej i każdego dnia robiła zawsze te same czynności.
Macy przechodzi w książce nie małą metamorfozę. Po jakimś czasie dostrzega swoje nudne życie i przypadkowo poznaje nową grupę osób, z którymi będzie pracowała w cateringu Fortuna. Będzie to dla niej życiowy przełom. Pozna prawdziwą przyjaźń, jak i miłość.
Uwielbiam relację pomiędzy Macy, Wesem, Bertem, Kristy, Monicą i Delią w tej książce. Te osoby zostały tak świetnie wykreowane, że nie umiem znaleźć minusa w każdej z tych postaci, ponieważ każda na swój sposób była świetna i pełna humoru. Można było wczuć się w życie Macy, które niestety nie było łatwe. Nie zawsze byłam dobrze nastawiona do jej osoby, ale rozumiałam ją.
Książka nie była monotonna i pełna problemów bohaterów. Oprócz tych cięższych tematów poruszanych w fabule - ukazało się wiele humoru. Zabawa "Mam cię" Wesa i Berta była szalona, tak samo jak problemy, które zdarzały się przy pracy całej ekipie osób. Przy tej książce nie dało się nudzić. Fabuła miała bardzo dobre tempo i powieść zleciała mi w mgnieniu oka.
To już trzecia książka Sarah Dessen, którą mam okazję przeczytać. Bardzo dobrze wspominam przeczytaną Kołysankę i książkę: Ktoś taki jak ty. Ta pozycja mnie nie zawiodła. Styl pisania podobał mi się tak samo we wszystkich książkach. Są one warte uwagi, ponieważ bardzo miło można spędzić przy nich czas. Muszę jeszcze wspomnieć, że tytuł i okładka "Teraz albo nigdy" również przyciągają wzrok.
To już trzecia książka Sarah Dessen, którą mam okazję przeczytać. Bardzo dobrze wspominam przeczytaną Kołysankę i książkę: Ktoś taki jak ty. Ta pozycja mnie nie zawiodła. Styl pisania podobał mi się tak samo we wszystkich książkach. Są one warte uwagi, ponieważ bardzo miło można spędzić przy nich czas. Muszę jeszcze wspomnieć, że tytuł i okładka "Teraz albo nigdy" również przyciągają wzrok.
Według mnie książka zasługuje na uznanie. Autorka nie zawiodła mnie, a wręcz przeciwnie: pokazała świetną opowieść od której nie dało się oderwać. "Teraz albo nigdy" jest genialną powieścią młodzieżową na lato. Akcja powieści odbywa się w trakcie wakacji, przez co czytając ją teraz będzie nam lepiej poczuć klimat tej książki.
★★★☆☆
- Okej - szepnął Wes. Gwałtownie się wyprostował i ruszył naprzód - Teraz. Mam cię!
Wrzask Berta był wysoki, przenikliwy. Zaczął gwałtownie wymachiwać rękami, aż w końcu stracił równowagę i uderzył w ścianę.
(...)
- Jeszcze was dopadnę - oznajmił ponuro, wskazując palcem Wesa, potem mnie, a potem znowu Wesa - Tylko poczekajcie.
Wrzask Berta był wysoki, przenikliwy. Zaczął gwałtownie wymachiwać rękami, aż w końcu stracił równowagę i uderzył w ścianę.
(...)
- Jeszcze was dopadnę - oznajmił ponuro, wskazując palcem Wesa, potem mnie, a potem znowu Wesa - Tylko poczekajcie.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu HarperCollins! :)
Może kiedyś.. Wydaje się pozytywna ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do LBA ^^ Po więcej informacji zapraszam do mnie-http://fanofbooks7.blogspot.com/2016/05/lba-2.html
Pozdrawiam :*
Hmm,nie jestem do tej książki bardzo przekonana.Jak na razie nie zamierzam kupować,bo mam na liście książki,które o wiele bardziej mnie interesują. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
http://olalive-blog.blogspot.com/
Rozumiem i pozdrawiam również :)
UsuńWłaśnie dziś zaczęłam tę książkę, ale przez nawał nauki muszę przesunąć moje czytanie, ale już się wciągnęłam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
http://books-world-come-in.blogspot.com/
Mam nadzieję, że spodoba ci się tak jak mi :D
UsuńNigdy nie słyszałam o tej książce, a staram się na bieżąco śledzić nowości na polskim rynku. Opis mnie z jednej strony zachęca, z drugiej wręcz przeciwnie i w sumie mam mieszane uczucia. Jeszcze nie wiem, czy po nią sięgnę. Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńnahumanie.blogspot.com
Przyznam, że zainteresowałaś mnie tą książką . Bardzo lubię czytać, więc ta książka trafia na moją listę książek do przeczytania :D
OdpowiedzUsuńhttp://mylittlelifex3.blogspot.com/
Cieszę się ogromnie! :D
UsuńOoo, książka wydaje się naprawdę ciekawa. Nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z twórczością tej autorki, ale mam nadzieję, że to się zmieni :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, wszystkie trzy książki tej autorki, które czytałam były świetne, więc polecam! :)
UsuńWygląda to na przyjemną lekturę, może kiedyś po nią sięgnę. :)
OdpowiedzUsuńDwiestronyksiazek.blogspot.com
Lubię bohaterów, którzy przechodzą metamorfozę więc może i do tej książki zajrzę. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię takich bohaterów :) Pozdrawiam!
Usuńmimo,iż nie słyszałam wcześniej o tej autorce,to czuję się jak najbardziej zachęcona.myślę,że ta pozycja mogłaby mi się spodobać! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
włóczykijka z książki,czytadła i inne dziwadła...
Jestem pewna, że książka może ci się spodobać. Bardzo przyjemnie się ją czyta :)
UsuńPoluję z ciekawością na pozycje tej autorki ;)
OdpowiedzUsuńMnie jej pozycje nie rozczarowały :)
UsuńTaka przyjemna historia się zapowiada. Kiedyś na leniwe popołudnie mogłabym przeczytać, tym bardziej że bohaterowie są sympatyczni;)
OdpowiedzUsuńBohaterowie to wielki atut tej książki, są genialnie wykreowani i mają świetne poczucie humoru :D
UsuńMimo, że książka jest godna uwagi, to ja chyba nie dam się namówić. To nie do końca moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńTo zrozumiałe :)
UsuńCieszę się ogromnie, że ta książka przypadła ci do gustu, ale ja jednak spasuję. :)
OdpowiedzUsuń#Ivy z Bluszczowych Recenzji
Rozumiem i pozdrawiam!
UsuńOj zastanowię się nad nią :)
OdpowiedzUsuńZastanów, może jednak się przekonasz :)
Usuń