sobota, 2 lipca 2016

#Andrea Portes - Anatomia obcości

~ Dostajemy tylko jedną szansę. 
Dostajemy tylko jedno życie i nie wiemy nawet, kiedy przejdzie ono od kolistego biegu w przód do zimnego kresu, po którym nie ma już nic. Potraficie w to uwierzyć? Cały ten czas spędziłam na rozważaniu tego i owego, martwieniu się tym i tamtym, wspominaniu i przewidywaniu, przejmowaniu się takimi i innymi rzeczami, ale nigdy nie żyłam tutaj, tutaj, w tej chwili. Nigdy nawet nie uświadomiłam sobie, że ta chwila w ogóle istnieje. I ta myśl uderza mnie, przeszywa żywym prądem. 
Ta chwila tutaj.
Mamy tylko to.
Zanim staniemy się częścią nieba.


   Andrea Portes napisała tą książkę nie bez powodu. Cała opowieść jest jej osobistym doświadczeniem - tego co przeżyła w gimnazjum. Autorka przekazała nam na samym początku, że książka powstała w celu powrócenia wspomnieniami do tego okresu życia i zrozumienia samej siebie.

   Główna bohaterka - Anika Dragomir jest numerem trzy w szkolnej hierarchii popularności. Pochodzi z Rumunii, dlatego nie może liczyć na wyższą pozycję. Zrobi wszystko, aby utrzymać swoje miejsce przy numerze jeden: Becky Vilhauer, która jest najpopularniejsza. Wie, że jeden zły ruch, a przyjaciółka zamieni jej życie w piekło.

   Anika spotyka Logana, który w pierwszy dzień szkoły przyjeżdża na skuterze. Chłopak po wakacjach staje się o wiele bardziej przystojniejszy i tajemniczy. Mimo wszystko, główna bohaterka nie może się z nim związać, ponieważ jest on szkolnym nieudacznikiem, a ona nie może poświęcić swojej szkolnej pozycji dla niego. Na horyzoncie oprócz Logana pojawia się Jared Kline, który jest obiektem westchnień każdej dziewczyny. Ten zły chłopak wyraźnie jest zainteresowany Aniką. Jakiego wyboru dokona główna bohaterka?

   Książka choć z pozoru wydaje się banalna i lekka, jest pozycją bardzo mądrą, zwłaszcza dla współczesnego nastolatka. Zaskoczyła mnie bardzo mocno. Spodziewałam się czegoś lekkiego, niezobowiązującego z przyjemną treścią, a dostałam książkę, która ukazuje błędy, które popełniamy my - ludzie, zwłaszcza młodzież.

   Nastolatkowie często słuchają innych osób, mimo że mają zupełnie odmienne zdanie na różne tematy. Są zgodni z swoimi fałszywymi przyjaciółmi aby nie mieć problemów. W końcu wiele dziewczyn zrobiłoby wszystko aby utrzymać swoją wysoką pozycję w rankingu tych najpopularniejszych. Taka właśnie jest Anika. Nie słucha własnego serca, tylko dostosowuje się do otoczenia.

   W książce ukazany jest świetny wątek. Powinniśmy podążać za tym co jest dla nas dobre i co sprawia nam radość, a nie być szczęśliwym na siłę i to wokół niewłaściwych osób. Najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że człowiek zazwyczaj może późno się obudzić z pewnymi decyzjami. Życie jest krótkie i nieobliczalne. Nie wiemy kiedy przyjdzie nasz koniec, więc to powinno nas czegoś nauczyć: aby słuchać swojego serca i tylko siebie, a nie osób dla których nic nie znaczymy.

   Zakończenie bije na łopatki, przez co mogę polecić każdemu tą książkę. I nie tylko dla końcówki, ale również dla całości. Myślę, że ta pozycja powinna dotrzeć do nastolatków, którzy bardzo często popełniają takie błędy, które pokazuje nam ta książka. Nasze decyzje mogą być często podjęte za późno, a czas upływa. Pewnych rzeczy już nigdy nie będzie dało się naprawić.

   Całość była dla mnie świetna. Autorka dobrze wykorzystała pomysł na fabułę, a tytuł jest bardzo adekwatny do treści, chociaż na początku w ogóle go nie rozumiałam. Myślę, że długo o niej nie zapomnę, ponieważ to co przekazuje nam ta książka, głęboko dotarło do mojego serca.

★★★★☆

- Nigdy nie osądzaj nikogo, dopóki nie przejdziesz kilometra w jego butach.
Pauza.
- W ten sposób znajdujesz się kilometr od niego i zdobędziesz jego buty.


Za egzemplarz recenzencki dziękuję Grupie Wydawniczej Foksal! :)

29 komentarzy:

  1. Muszę przyznać, że zachęciłaś mnie tą recenzją do sięgnięcia po tę książkę. Myślę, że faktycznie porusza ciekawy wątek i chociaż ostatnio pewne młodzieżówki odepchnęły mnie od tego gatunku, dam mu ponownie szansę właśnie sięgając po "Anatomię obcości".
    Pozdrawiam,
    A.

    http://chaosmysli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Cię zachęciłam! Oby Ci się spodobała :)

      Usuń
  2. Myślę, że mogłabym się skusić. Brzmi dość ciekawie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawa fabuła, tym bardziej, że autorka inspirowała się własnymi doświadczeniami. Gimnazjum to piekło;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, ja nie chciałabym wracać do moich wspomnień z gimnazjum.
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam jeszcze tej książki, ale nie zaprzeczę, że mnie zainteresowała. Może jak będę w bibliotece to ona też będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaciekawiła mnie ta książka. I to że jest oparta na faktach zachęca jeszcze bardziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, autorka inspirowała się swoimi doświadczeniami :)

      Usuń
  7. Chętnie się z nią zapoznam :)

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Potrafisz mnie zachęcić do lektury :) Byłam nie do końca przekonana, ale już zmieniłam zdanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Swietna recenzja! Zainteresowalas mnie ta ksiazka. No i niestety, wstyd sie przyznac, ale oceniam ksiazki po okladce (o mamomamo, w biedronce ostatnio kupilam takie cudowne, kwiatuszkowe wydanie "Wichrowych Wzgorz"!!!), a ta okladka jest fajna! Na pewno siegne po nia przy najblizszej okazji :D
    No a to, ze jest oparta na prywatnych przezyciach, to dodatkowy, duzy plus!

    Pozdrawiam cieplutko
    http://pepilio.blogspot.no/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam z biedronki Wichrowe Wzgórza ♥ okładka przyciąga wzrok, a treść jest warta uwagi, więc warto się zapoznać! :)

      Usuń
  10. Może być naprawdę świetnie...
    Przyznam, że sama w gimnazjum miałam niełatwo...
    Cudna recenzja! :D
    Pozdrawiam gorąco i zapraszam na nową recenzję,
    Isabelle West
    Z książkami przy kawie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też niestety nie miałam łatwo, także była to dla mnie świetna przygoda z tą książką :) Pozdrawiam również!

      Usuń
  11. Chcę przeczytać. Bardzo cenię sobie książki z ciekawym i zaskakującym zakończeniem :) Poza tym, piękne zdjęcie.

    OdpowiedzUsuń
  12. propozycję tytułu już podsuwam mojej córce. Książka wydaje się być interesująca, zwłaszcza w kontekście własnych doświadczeń życiowych. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jest bardzo, ma genialne przesłanie i zostaje długo w pamięci :)

      Usuń
  13. Twoja recenzja i jej podsumowanie sprawiły, że chcę przeczytać książkę, która rozkłada na łopatki:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. fajne cytaty zamieściłaś w recenzji zachęcają do czytania. zwykle nie przepadam za tego typu klimatami młodzieżowymi ale tu zrobię wyjątek:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Spotkałam się już z kilkoma pozytywnymi recenzjami na temat tej książki. Sama nie wiem, czy zakupię tę książkę, choć mam taką nadzieję. Sama okładka przykuwa wzrok i chętnie gościłaby u mnie na półce, a podobno nie ocenia się po okładkach... :D
    Pozdrawiam!:) Natalia z natalie-and-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka jest bardzo sympatyczna, też muszę to przyznać, a treść jest genialna i jedyna w swoim rodzaju :)

      Usuń