wtorek, 26 lipca 2016

#Kathrin Lange - Serce ze szkła

~ W jego oczach dostrzegłam ten specjalny błysk, na który już na samym początku zwróciłam uwagę. Zupełnie jakby stał nad przepaścią, jedną nogą już za krawędzią i cieszył się, że zaraz runie w dół.


   Juli razem z jej ojcem, który jest pisarzem wyjeżdża na wyspę Martha's Vineyard do posiadłości zamożnego wydawcy. Od początku jest zafascynowana jego synem Davidem, który jest bardzo małomówny i cichy. Okazuje się, że chłopak miał narzeczoną Charlie, która zginęła spadając z klifu.

   Główna bohaterka z każdym dniem stara się zbliżyć do Davida. Jest zainteresowana okolicznościami śmierci Charlie i próbuje rozgryźć jak to wszystko się stało. Jednak to co zaczyna dziać się na wyspie po jakimś czasie doprowadza ją do obłędu. Juli słyszy głosy, a tajemnicza postać w czerwonej sukience próbuje zwabić ją na skraj klifu. 

   Książka od początku mnie fascynowała i wydawała się bardzo ciekawa. To co w tym wszystkim jest najlepsze, to właśnie tajemnica, którą skrywa wyspa i rozwiązywanie zagadki - co doprowadziło do śmierci Charlie. Mogę śmiało przyznać, że się nie zawiodłam.

   Najbardziej w książce przeszkadzała mi postać Juli. Przez pierwsze kilkanaście stron jeszcze ją lubiłam, była taka normalna i dało się mieć o niej dobre zdanie. Ale później główna bohaterka, a jednocześnie narratorka, stała się tak strasznie irytująca, że starałam się nie myśleć jak bardzo miałam ochotę ją udusić.

   David z kolei był świetną postacią. Tajemniczy, cichy i zagadkowy. Nie do końca było wiadomo co tak naprawdę czuje, bo potrafił skrywać w sobie wszystko, ale przez to jest ciekawym bohaterem. Jego bardzo polubiłam, w porównaniu do Juli.

   Nie podobała mi się relacja tej dwójki. Co prawda na początku byłam ciekawa jak dojdzie do ich bliskości, ale mam wrażenie, że to wszystko było takie naciągane. Bez emocji. W końcu jak można zakochać się w kimś aż tak szybko? Nie rozumiałam postępowania i tych wszystkich myśli Juli i właśnie to drażniło mnie najbardziej.

   Niemiecka autorka potrafi zagrać na emocjach czytelnika. Mamy pokazany świetny obraz, że nie każdy jest tym za kogo się podaje i że czasem nawet najbliższa i najważniejsza osoba może zranić. To co się stało na końcu książki nie dało się przewidzieć. Zakończenie bardzo zaskakuje, co jest ogromnym atutem tej powieści.

   W tej pozycji znajdziemy legendę, tajemnice i genialną fabułę. Oprócz romansu, który jest nieunikniony poznajemy ciekawy thriller. Pomysł na książkę niweluje jej wszelkie niedociągnięcia. To właśnie akcja, która jest ciągle w napięciu zmusiła mnie do ciągłego czytania tej książki.

★★★☆☆

~ Uśmiechnął się przy tym tak, że potłuczone szkło wypełniające moją pierś 
w jednej chwili ułożyło się na powrót w serce.


41 komentarzy:

  1. Zaskakujące zakończenia to jest to, co lubię;) szkoda tylko, że główna bohaterka jest irytująca.
    Okładka świetna;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety miałam momentami ochotę nią potrząsnąć, ale fabułą powieści i zakończenie nadrabia oceną! :)

      Usuń
  2. Okładka cudowna :) fascynuje mnie David, lubię tajemnicze postacie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już od dawna chciałam przeczytać i może za niedługo po nią sięgnę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam gorąco jeśli uważasz, że Ci się spodoba :D

      Usuń
  4. Czytałam. I jestem tego samego zdania odnośnie bohaterki: miałam ochotę ją udusić. Tyle, że w moim przypadku chciałam jeszcze udusić Davida - go też nie lubiłam. Podobnie jak ty, nie podobała mi się również ich relacja. Też uważam, że to wszystko było naciągane, za szybkie. Zakończenie rzeczywiście zaskakujące! Ale książkę oceniłam chyba kiedyś coś a'la 5, a 6 na 10, bo jednak wybitna dla mnie nie była, interesująca... może chwilami.
    Pozdrawiam!

    #SadisticWriter
    http://zniewolone-trescia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie czasem irytował, a czasem nie, mimo wszystko go polubiłam. Był według mnie o wiele lepszy niż Juli :D

      Usuń
  5. Jak dla mnie seria ta nie jest jakoś nadto genialna...Ma wiele wad ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. W zasadzie nie istotne o czym jest ta książka, ważne, że bohater ma na imię David. Biorę w ciemno :D
    Ale to naprawdę zagadkowa propozycja, mam ochotę ją przeczytać.
    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka już dawno mnie oczarowała! Niestety, nie miałam okazji przeczytać tej książki. Ale wszystkie te tajemnice, wyspa itp. zdecydowanie zachęcają mnie do czytania. ;)

    Pozdrawiam,
    czytanienaszymzyciem.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tajemnice, legenda i wyspa to świetny wątek poruszany w tej książce :D

      Usuń
  8. Mnie odtrąca już samo słowo "romans" a i fabuła nie wydaje mi się jakaś specjalnie ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam podobne odczucia do Twoich. ;) Ale koniecznie sięgnij po drugą część. :D A później doczekuj ostatniego tomu trylogii. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sięgnę, jestem ciekawa co się dalej będzie działo :D

      Usuń
  10. Chciałam ją przeczytać, ale mam wiele nowych książek, które muszę przeczytać najpierw.
    Nominowałam Cię do LBA, jakbyś miała czas i ochotę to zapraszam.
    Pozdrawiam: http://kochaneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspominam tą historię bardzo pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Irytująca bohaterka i słabo poprowadzony wątek romantyczny? To niestety podziękuję. Ostatnio mam jakiś kryzys, jeśli chodzi o wątki romantyczne, bo każdy wydaje mi się jakiś strasznie marny, więc lepiej sobie daruję tę powieść.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety ten jest bardzo marny. Dla mnie ich relacja była tak strasznie naciągana, że wszystko mnie irytowało :D

      Usuń
  13. szkoda że pierwszoplanowa postać irytuje

    OdpowiedzUsuń
  14. coś mi ta okładka przypomina kurcze no... chyba plakat do filmu piękne istoty:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Zgadzam się z oceną głównej bohaterki. Też miałam co do niej wiele uwag. Książka ogólnie jest dobra chociaż przyjęłam ją bez eufori.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo, nie ciągnie mnie do drugiego tomu, ale z ciekawości go przeczytam :)

      Usuń
  16. Zgadzam się z oceną głównej bohaterki. Też miałam co do niej wiele uwag. Książka ogólnie jest dobra chociaż przyjęłam ją bez eufori.

    OdpowiedzUsuń
  17. Podczas czytania "Pora na życie" też miałam ochotę potrząsnąć główną bohaterką, jednak książka trafiła w moje serce. Nie lubię, gdy niektóre sprawy dzieją się zbyt szybko, a jak wspomniałaś o ich miłości.. nie, ta książka na pewno nie jest dla mnie.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziwię się, pewnie byś tylko się męczyła z ich relacją :/
      Pozdrawiam również!

      Usuń
  18. Książka może mi się spodobać, z chęcią po nią sięgnę, zainteresowałaś mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem bardzo ciekawa tej tajemnicy zawartej w książce. Mam nadzieję, że mnie również zaskoczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam same skrajne opinie o tej książce :) Twoja recenzja zachęca, tym bardziej, że uwielbiam książki z tajemnicą w tle ale mimo wszystko jakoś mnie do niej nie ciągnie. Być może to ta okładka.. :)
    Pozdrawiam,
    NeedRead

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo chcę ją przeczytać, naprawdę. Zaintrygowała mnie i, sama nie wiem czemu, przypomina mi "Tajemniczy ogród". Tak, wiem, dziwna jestem :D
    Recenzja świetna!
    Pozdrawiam Cię gorąco,
    Isabelle West
    Z książkami przy kawie

    OdpowiedzUsuń