sobota, 22 października 2016

#Nina Reichter - Ostatnia spowiedź. Tom II

~ Co to znaczy, że należymy do siebie?
To znaczy, że jesteśmy połączeni funkcją odwrotnych emocji. Ktoś dotyka ciebie.. a to ja czuję ból.


   Wydarzenia w książce zaczynają się dokładnie w tym samym momencie, w którym zakończył się tom pierwszy [recenzja klik]. Jest to wielki plus tej trylogii, ponieważ rzadko zdarza się autorom w książkach stosować tą metodę. Zazwyczaj kolejne części danej serii zaczynają się w nie wiadomo jakim momencie i czytelnik automatycznie jest zdezorientowany.

   Książka utrzymuje poziom, ale w troszkę mniejszym stopniu, niż tom pierwszy. Owszem, tą pozycję czytało mi się bardzo szybko, wciągnęła mnie i dalej jestem zaciekawiona kontynuacją. Słyszałam, że warto przebrnąć przez II część, aby zostać totalnie zaskoczonym w III części, więc tego się trzymam.

   Nie wiem co mam myśleć o relacji Ally i Bradina. Są dobrze wykreowanymi bohaterami, można ich polubić, mimo tego iż czasami główna bohaterka bywa bardzo irytująca, jednak mam wrażenie, że wszystko w tej części działo się za szybko. Nie podobał mi się ten zabieg i był lekko przesadzony według mnie.

   Natomiast - ku mojemu zdziwieniu - bardzo polubiłam postać Toma (brata Bradina). Jest fantastyczną osobą, zaczął mnie intrygować i przez zakończenie tej części historii jestem niesamowicie ciekawa jak potoczy się jego życie. Na ten moment, jest to mój ulubiony bohater.

   Mam wrażenie, że wiele wątków zostało pominiętych, ale właśnie one zachęcają do sięgnięcia po dalsze części. Bardzo polubiłam styl Niny Reichter, która piszę świetnie - tak prosto i przejrzyście. Nie czułam się ani przez chwilkę zdezorientowana i zmieszana.

   Trójkąt miłosny również stał się lekko drażliwy. Na szczęście nie zeszło to do tego stopnia, że Ally miała dylemat kogo wybrać. Myślę, że autorka jeśli już chciała zastosować ten schemat, to poszła w trochę inną stronę, tą lepszą, dzięki czemu stało się to znośne i nie irytowało aż tak bardzo.

   Miłość którą darzą się główni bohaterowie jest wyjątkowa. To główny motyw tej powieści, więc uważam, że warto o nim wspomnieć. Mimo tego, iż czasem zauważałam, że oboje są zmieszani, zagubieni, to i tak dało się czuć na każdej stronie tą chemię i ogromne uczucie. Nie było to coś sztucznego. Sadzę, że było to wręcz prawdziwe i niespotykane.

   II część "Ostatniej spowiedzi" spodobała mi się. Spędziłam bardzo miło przy niej czas. Nie była tak zachwycająca jak jej poprzedniczka, ale uważam, że jest napisana bardzo dobrze. Wydarzenia są ciekawe i wszystko czyta się w ekspresowym tempie. Warto dać tej trylogii szansę.

★★★☆☆

Zaufanie to cząstka duszy, którą oddajesz komuś w nadziei, że nadal pozostanie Twoja.

-

Książka należy do trylogii "Ostatnia spowiedź":
Ostatnia spowiedź. Tom 1 | Ostatnia spowiedź. Tom 2 | Ostatnia spowiedź. Tom 3


Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Novae Res! :)
https://www.facebook.com/NovaeRes/
https://www.facebook.com/OstatniaSpowiedz/

44 komentarze:

  1. Przepiękna okładka;) musialabym najpierw sięgnąć po pierwszy tom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto się zapoznać z nim. Historia jest bardzo ciekawa :)

      Usuń
  2. Your blog is amazing!

    I`m following ur blog with a great pleasure via GFC
    Please join me
    Sunny Eri: beauty experience

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubie takie książki więc koniecznie muszę sięgnąć po pierwszą część! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś mnie ta seria nie zainteresowała, trochę nie moje klimaty. ;/ I mam teraz tyle zaczętych serii, że chyba nie będę zaczynała na razie kolejnej, żeby się w tym wszystkim nie pogubić. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam bardzo dużo zaczętych, ale i tak musiałam sięgnąć po tą, bo od dawna mnie kusiła :) Rozumiem!

      Usuń
  5. Jestem zakochana w tej trylogii. Uwielbiam ją całym sercem!

    OdpowiedzUsuń
  6. chyba bym musiała 1 część przeczytać najpierw;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe jak będzie z trzecią częścią :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trochę o tej serii słyszałam i szczerze mówiąc, jestem ciekawa pierwszego tomu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czytałam pierwszego tomu, wiec niewiele mogę powiedzieć, ale już od lat chciałam ją przeczytać. Tę serię.
    Pozdrawiam i zapraszam na post o premierze mojej książki :)
    polecam-goodbook.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam tej serii. Ale chyba sobie ją odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, jeśli nie jest w Twoim guście, to lepiej nie męczyć się z nią :)

      Usuń
  11. Ja jakoś nie mogę natrafić na dobre młodzieżówki, NA też to nie do końca moje klimaty, ale pewnie jakbym miała pod ręką obie części serii to w końcu bym do nich zerknęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znana mi dotąd ta seria ale myślę, że warto sięgnąć.

    Zapraszam na zapisy na Book Tour ;)
    www.molinkaksiazkowa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakiś czas temu przeczytałam całą trylogię i sama nie wiem, co o niej sądzić. Bardzo podobał mi się styl pisania autorki. Z drugiej strony główna bohaterka tak mnie wkurzała, że czasami klęłam pod nosem. A poza tym mój wiek odegrał tu kluczową rolę. Od razu się zorientowałam, że to historia o Tokio Hotel, bo pamiętam jacy byli kiedyś sławni. Autorka nawet nie zadała sobie trudu, żeby zmienić imię Toma. Jakoś nie bardzo mi się chciało czytać o tym zespole. Dlatego właśnie mam mieszane uczucia względem tych książek :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Styl pisania autorki jest świetny, taki barwny i poetycki :) ja nigdy nie byłam fanką tego zespołu, ale nie przeszkadzała mi myśl, że to fanfiction o nich, ponieważ i tak zostało ono bardzo dobrze napisane w porównaniu do innych tego typu książek :) Ja też na razie nie wiem co mam sądzić o tej serii, ale okaże się po trzecim tomie :)

      Usuń
  14. Ta książka jest w mojej 3 ulubionych :) Zakochałam się w tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja coś czuję, że będę miała podobne zdanie do Twojego po przeczytaniu trzeciego tomu :)

      Usuń
  15. Już kiedyś zaciekawiła mnie ta seria, ale do tej pory nie udało mi się jej przeczytać. Może w końcu sięgnę po pierwszy tom. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdecydowanie bardziej podobała mi się pierwsza część, podobnie jak i Tobie. Ale przed Tobą 3 tom, a ten rozwali Cię emocjonalnie. Przynajmniej w moim wypadku tak było. Autorka bardzo mnie zaskoczyła, bo zrobiła coś, w co nie umiałam uwierzyć. Jestem bardzo ciekawa Twoich dalszych wrażeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie jestem tego świadoma i nie mogę się już doczekać tego, co autorka postanowiła zrobić. Napiszę recenzję również ostatniego tomu!

      Usuń
  17. Tak się składa, że czytałam kilka (może kilkanaście) rozdziałów "Ostatniej spowiedzi", kiedy jeszcze była tylko opowiadaniem na blogu. W wersji książkowej czytałam jedynie I tom. Nie powiem, historia mi się podobała. Ale jednocześnie jakoś nie powaliła mnie na kolana. Autorka bez wątpienia posługuje się przepięknym językiem i fajnie łączy wątki, ale miejscami męczyły mnie liczne przemyślenia, refleksje na temat uczuć... Bywało to przepoetyzowane i zbyt rozciągnięte. Ale może kiedyś sięgnę po kolejne tomy, z ciekawości :)
    Pozdrawiam,
    rude-pioro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie są to wybitne książki, ale czyta się je przyjemnie i historia również jest wciągająca. I w sumie zgadzam się co do języka autorki, Nina Reichter umie posługiwać takim zabiegiem i wychodzi jej to świetnie :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  18. Nie czytałam pierwszej części i jak na razie nie mam w planach. :D

    Pozdrawiam,
    StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Po książki z tej serii nie sięgnę, jakoś nie są dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  20. OO! Nawet nie wiesz, jak się cieszę, że zrecenzowałaś tę książkę. Planowałam sięgnąć po całą trylogię już jakiś czas temu, ale wiadomo jak to jest, jak się coś planuje. Teraz jednak przypomniałaś mi o tych książkach i myślę, że w listopadzie chętnie po nie sięgnę. Słyszałam wiele dobrych opinii na ich temat i jestem bardzo ciekawa tego, co wykreowała Nina. Podobno ten drugi tom jest troszkę gorszy, ale mam nadzieję, że uda mi się przez niego przebrnąć, bo z pewnością 3 tom wynagrodzi mi ten słaby środek. Trochę głupio, że jest tu trójkąt miłosny, ale skoro idzie on w dobrym kierunku, to myślę, że będzie do strawienia.
    To jest chyba ff o Tokio Hotel, prawda? Pamiętam, że swego czasu zasłuchiwałam się w ich muzyce, więc tym bardziej "Ostatnią spowiedź" przeczytam!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to ff o Tokio Hotel. Ja nawet nigdy ich nie słuchałam, ale to nie przeszkadzało mi w sięgnięciu po tą pozycję. Gorąco Ci polecam. Przede mną trzeci tom, ale już czuję, że ta trylogia pozostanie na długo w moim sercu!
      Pozdrawiam cieplutko.

      Usuń
  21. Czytałam pierwszy tom i to było tak mega słodkie, że aż za słodkie. Ale końcówka naprawdę mnie zaciekawiła. Tylko że na chwilę, bo od tamtej pory nie sięgnęłam po kontynuację xdd

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam kontynuacje. Mi został ostatni tom i nie mogę się go doczekać ;)

      Usuń