wtorek, 23 maja 2017

#Victoria Aveyard - Szklany miecz

~ Nikt nie urodził się złym człowiekiem, tak samo jak nikt nie rodzi się samotny. Stajemy się tacy przez wybory, których dokonujemy i okoliczności, w jakich przychodzi nam żyć.


   Akcja Szklanego miecza zaczyna się w momencie zakończenia wydarzeń z Czerwonej królowej. Wszystko się ze sobą pięknie zsynchronizowało, ale czy tom drugi wypadł lepiej niż pierwszy? Przez większą część tej książki miałam dosyć mieszane uczucia, ale po przemyśleniu wielu aspektów, uważam, że tak bardzo przypadł mi do gustu świat wykreowany przez Victorię Aveyard, że uwielbiam tę historię.. uwielbiam ten tom, tak samo jak pierwszy i mimo kilku minusów, które powtarzały się w obu częściach sądzę, iż i tak nie zmienię zdania.

   Większa część tej historii skupia się na podróżach głównych bohaterów, na ich bliskiej charakterystyce i na wojnie między Srebrnymi a Czerwonymi. Postaci, które występują w Szklanym mieczu możemy poznać o wiele lepiej, zwłaszcza główną bohaterkę, która jest narratorką. Jej osoba zostaje nam bardziej przybliżona, zwłaszcza po wydarzeniach z pierwszego tomu, gdzie nadwyrężone zostało jej zaufanie względem innych osób. Mare staje się nieufna i podejrzliwa. Początkowo ma nawet problem z zaufaniem własnemu, rodzonemu bratu. Jest trochę na rozstaju dróg, ponieważ prześladuje ją jedno bardzo znaczące zdanie, które kryje w sobie mnóstwo prawdy - każdy może zdradzić każdego i przez to odtrąca swoich bliskich, ale z drugiej strony, główna bohaterka nie chce zostać sama. Sami widzicie.. dziewczyna sama sobie przeczy.

   Nie napisze, że w trakcie czytania cały czas siedziałam z nosem w książce i nie mogłam się od niej oderwać. Niestety tak nie było. Mimo naprawdę interesującej fabuły, zdarzyły się momenty kiedy kompletnie się nudziłam - zwłaszcza długimi przemyśleniami Mare, które powtarzały się co kilka rozdziałów i to na kilka długich stron. Nie mam nic do tej bohaterki i uważam, że jest całkiem znośna, ale trochę nie podobało mi się to co zrobiła autorka. Bardziej ciekawiła mnie akcja, to co się stanie, niż wieczne zrzędzenie.

   Historia przez większość książki w dalszym ciągu trzymała mnie w napięciu, ale nie tak bardzo jak w Czerwonej królowej. Cały wizerunek tej pozycji zmienił swoje oblicze w moich oczach, w trakcie ostatnich rozdziałów i stron. Victoria Aveyard uwielbia zmieniać bieg wydarzeń i to dosłownie nagle, w zupełnie niespodziewanych momentach. Bardzo mi się to podobało, a z drugiej strony byłam przerażona, bo nie za bardzo spodziewałam się takiego końca, chociaż zastanawiając się głębiej.. można było się spodziewać, że coś będzie nie tak.

   Mam mieszane uczucia co do postaci Mavena. Jest na pewno o wiele ciekawszym bohaterem niż Cal i intryguje mnie jego zachowanie i to co sobą reprezentuje. Trochę szkoda, że było go w tej części tak mało, ale z tego co wiem, trzeci tom jest w dużej mierze poświęcony właśnie jemu, a ja już zacieram ręce z niecierpliwości i nie mogę doczekać się co wyniknie z tego wszystko. Ten bohater to czysta zagadka, a ja chcę ją jak najszybciej rozwiązać.

   Książka zniewala i przyprawia o szybsze bicie serca w zupełnie zaskakujących momentach. Autorka emocjonująco poprowadziła wszystkie wydarzenia i myślę, że nowe wątki zostaną ciekawie rozwinięte w kolejnym tomie. Ogólnie akcja idzie w kierunku, w którym chcę aby podążała. Nie domyślam się nawet i nie mam kompletnego pojęcia co tak naprawdę może wydarzyć się w trzeciej części, a później w czwartej (ostatniej), ale wiem, że nie mogę się doczekać.

   Szklany miecz jest dynamiczną i interesującą kontynuacją, ale nie powalającą na kolana. Powieść czytało mi się znakomicie, ponieważ styl autorki wchłania i zasysa w sam środek kulminacyjnych wydarzeń. Zdarzały się momenty, kiedy moje zaskoczenie sięgało zenitu, zwłaszcza w dwóch takich przypadkach. Na dodatek nienawidzę autorki za to, co zrobiła z jednym z moich ulubionych bohaterów, którego wręcz ubóstwiam! Nie wiem czy jej to kiedykolwiek wybaczę. Pora brać się za Królewską klatkę, ponieważ nie wytrzymam napięcia i chcę wiedzieć co dalej.

★★★★☆

- Wiem jak to jest zabić człowieka - szepcze ojciec, jego oczy przypominają odległe punkciki lśniące w ciemności. Głos ma zmieniony, sam również wydaje się inny. Jest duchem żołnierz, który żył zbyt długo i przeszedł zbyt wiele w wojennym piekle. - Wiem jak to zmienia.
Próbuję coś powiedzieć. Na pewno próbuję.
Jednak tylko puszczam jego dłoń i zapadam w sen.

-

Książka należy do serii "Czerwona królowa":
Czerwona królowa | Szklany miecz | Królewska klatka | Tom 4

40 komentarzy:

  1. Taaak, emocje w tej książce są i oby w 3 części były również w takiej ilości :)
    Zaczytanego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Pochwalę się, że dziś odwiedziłam bibliotekę i wypożyczyłam "Czerwoną królową", także będę Cię pomału gonić :D A co do "Szklanego miecza" to trochę niepokoją mnie momenty, w których się nudziłaś. Boję się, że u mnie te wrażenia mogą być spotęgowane... Ale nie ma co myśleć. Najpierw "Czerwona królowa"

    Pozdrawiam, Oktawia
    Babskie Czytanki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem z Ciebie dumna! ♥ Mam szczerą nadzieję, że książka Ci się spodoba. Wiem, że ta seria zbiera dużo hejtu i wielu osobom się nie podoba, ale ja bardzo ją polubiłam i jestem ciekawa Twoich wrażeń.

      Usuń
  3. Lektura trzeciego tomu już prawie za mną :) Świetna seria.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie zaczęłam wczoraj i powiem jedno: będzie się działo :)

      Usuń
  4. "Czerwonej królowej" jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chociaż kontynuacja nie powaliła Cię na kolana, widzę, że i tak dobrze się przy niej bawiłaś. Cała seria przede mną, ale już niedługo nadrobię straty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak. Zdarzyły się momenty, które nie przypadły mi do gustu.. ale i tak sądzę, że to dobra kontynuacja :) Miłej lektury!

      Usuń
  6. mnie ten tom nieźle wprawił w osłupienie..

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę koniecznie nadrobić tę serię! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna okładka!
    Serie odkładam już sobie od dłuższego czasu. Muszę w końcu przeczytać.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie okładki są fenomenalne! Ślicznie się prezentują :)

      Usuń
  9. W końcu muszę sięgnąc po Czerwoną Królową, bo seria zapowiada się świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Obecnie jestem mniej więcej w połowie "Czerwonej królowej" i jak do tej pory mi się podoba :) Jeśli nic się nie zmieni, to na pewno sięgnę po kontynuację ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie to ogromnie! Mam nadzieję, że całość Ci się spodoba ♥

      Usuń
  11. Ja jeszcze niestety nie znam tego cyklu, ale mam w planach to zmienić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. oj chyba ta seria nie przypadła by mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. To prawda, że Szklany miecz ma swoje wady, jednak moim zdaniem jest o niebo lepszy od Czerwonej królowej :) Jestem strasznie ciekawa trzeciego tomu! A tymczasem trzeba się brać za nowelki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam o nowelkach! Dziękuję za przypomnienie, bo faktycznie jeszcze one są :D

      Usuń
  14. Jak już zapewne wiesz pierwszy tom tej serii mnie nie zachwycił także odpuszczę sobie kolejne ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie znam ani ksiażki, ani zresztą całej serii.

    OdpowiedzUsuń
  16. Z przyjemnością przeczytam tą serię, zapowiada się bardzo ciekawie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda, że nie powala na kolana, ale najważniejsze, że nadal trzyma dość wysoki poziom.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak! Może nie była fenomenalna, ale jest dobrą kontynuacją :)

      Usuń
  18. Niestety nie miałam jeszcze okazji przeczytać tej serii, aczkolwiek mam zamiar po nią sięgnąć! :D :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będziesz zadowolona z lektury :D

      Usuń
  19. Nie cierpię i wprost nienawidzę pierwszej części, także żadna siła mnie nie zmusi, bym sięgnęła po kontynuację XD

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wiem. Dużo hejtów jest na te książki, ale ja je lubię ;)

      Usuń
  20. Przygody czytelnicze, które muszę jak najszybciej nadrobić. :)
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń