poniedziałek, 9 stycznia 2017

#Najlepsze książki, jakie przeczytałam w 2016 roku



   Cześć. Rok 2016 dobiegł końca kilka dni temu, więc chciałam go w jakiś sposób podsumować. Stwierdziłam, że przedstawię wam kilka moich ulubionych książek, które przeczytałam i wywarły na mnie ogromne wrażenie w minionym roku. Nie będą one pokazane w żadnej kolejności, wszystkie stawiam na pierwszym miejscu. Kto wie, może zachęcę Was do sięgnięcia po którąś z tych pozycji. Życzę wam Zaczytanego Nowego Roku i trzymajcie się ciepło!


Maggie Stiefvater - KRÓL KRUKÓW

   Książka, która ma tak genialnych bohaterów, że nie sposób jej za to nie uwielbiać. Przywiązałam się do każdego z nich i mimo tego, że jestem już po trzecim tomie i został mi do przeczytania ostatni, czuję, że ciężko będzie mi się rozstać z tą serią. Będę do niej wracała, nie tylko ze względu na fantastyczne postacie, które zostały przedstawione w Kruczym Cyklu, ale również świetnie wykreowany świat, pełen magii, tajemnic i zwrotów akcji. Myślę, że dużo dał tutaj styl pisania Maggie Stiefvater, która ma niezwykły talent.

   Sarah J. Maas stała się w 2016 roku jedną z moich ulubionych autorek, właśnie przez serię "Szklany tron", a Celaena Sardothien moją ulubioną bohaterką literacką, chociaż zdarzały się momenty kiedy miałam do niej mieszane uczucia, jednak nie zmieniłam zdania. Fantastycznie stworzony świat, pełen tajemnic, które pojawiają się na każdym kroku. Muszę przyznać, że pierwszy tom jest przewidywalny, ale kolejne nadrabiają wszystko. Cała ta seria pochłonęła mnie niesamowicie. Wywołała gniew, łzy, radość i mnóstwo innych emocji. To jak wszystko genialnie się ze sobą łączy, jak świetnych bohaterów mamy okazje spotkać, jest niesamowite.


Nina Reicher - Ostatnia spowiedź. Tom III

   Jeśli chodzi o tą serię, jestem do niej dosyć kontrowersyjnie nastawiona. Spytacie dlaczego? Pierwsza i druga część trylogii "Ostatnia spowiedź", były dobre, ale nie aż tak, aby zapadły na dłużej w mojej pamięci. Pamiętam, że nie zrobiły na mnie szczególnego wrażenia. Ostatnia część to był przełom. Fenomenalne podsumowanie całej historii, totalny rollercoaster, całkowita zmiana biegu wydarzeń - byłam dosłownie oszołomiona. Pojawiły się u mnie łzy i jeszcze więcej łez. To było tak smutne, że aż piękne. Warto przebrnąć przez dwa pierwsze tomy, aby przepaść i zakochać się w ostatnim, który lepiej nie mógł się skończyć.



   Ta pozycja była jedną z pierwszych przeczytanych książek w 2016 roku. Pamiętam jak byłam jej ogromnie ciekawa i mimo, że niezbyt podoba mi się jej wydanie: treść jest fenomenalna, pełna autentyczności i niosąca za sobą ogromne przesłanie dla nastolatków. "Trzynaście powodów" to książka, z którą poczułam się mentalnie związana i do tej pory jest bardzo bliska mojemu sercu.



   Książka po której skończeniu długo nie mogłam się pogodzić z zakończeniem. Myślę, że nigdy nie będę w stanie. Dlatego tak długo zwlekam z zaczęciem (i w ogóle kupieniem) drugiej części. Jest to piękna historia o miłości, z bardzo oryginalnym pomysłem, która złamała mi serce. Pomimo depresji, którą po niej złapałam i tak uważam, że książka zasługuje na same pochwały. Bohaterowie to osoby, które możemy pokochać od pierwszych stron.


Jenny Han, Siobhan Vivian - BÓL ZA BÓL

   Pozycja, która obraca się w klimatach Pretty Little Liars - jednego z moich ulubionych seriali, ale nie tylko za to uwielbiam tą książkę i jej kontynuacje, czyli "Ogień za ogień". Głównym powodem jest to, jak autorki pokazały drugie oblicze człowieka. Spotkałam się z traumatycznymi wydarzeniami, zemstą i walką o godność. Książka mimo kontrowersyjnych opinii, jest bardzo mądra i pouczająca. Nie mogę doczekać się ostatniego tomu.



   "Muza" to jedna z najlepszych książek, jaką przeczytałam w całym swoim życiu, nie tylko w roku 2016. Uwielbiam w niej wszystko, począwszy od cudownego wydania, aż po każde zdanie, które znajduje się w środku. Literatura w wyższej półki, niebanalna i wciągająca nas w wir wydarzeń z lat 1936 i 1967. Jessie Burton ma fenomenalne, magiczne pióro. Nie wiem jak ona to zrobiła, stwarzając tak rewelacyjną powieść, ale należą jej się ogromne brawa.



   Autorka w tej książce pokazała brutalny i prawdziwy obraz uzależnienia od narkotyków. Pamiętam, że czytając tą pozycję byłam pewna, że skończy się ona stereotypowo i przewidywalnie - i jakże się myliłam. Miłość jednak nie zawsze zwycięża i nie jest taka silna. Według mnie o "Twoim śladem" powinien być większy rozgłos, bo książka jest tego warta.


A jakie są Wasze ulubione książki, które przeczytaliście w 2016 roku? 

62 komentarze:

  1. "Król kruków" <3 A "Ostatnia spowiedź" ma piękną okładkę. Pierwszy raz chyba widzę tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Ostatnia spowiedź" to trylogia, okładki wpadają w oko i również mi się podobają :D Ja akurat pokazałam ostatnią część, najlepszą z nich wszystkich.

      Usuń
  2. świat osób uzależnionych jest straszny

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż, u mnie Maas trafiła by na przeciwną listę i powtarzam to już chyba tysięczny raz, czytając te wszystkie podsumowania <3 Jej książka jest jedyną, którą znam 'osobiście', fabularnie poznałam także "Zanim się pojawiłeś" [bo film]. Aczkolwiek to drugie to to... zdecydowanie nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, ja znowu jestem wielbicielką książek Maas. Ale to dobrze, ile książek, tyle różnych opinii! ;)

      Usuń
  4. Już na początku Ed <3
    Czytałam tylko Zanim się pojawiłeś i widzę, że mam dużo do nadrabiania :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam z tej listy tylko Zanim się pojawiłeś i też uwielbiam tę powieść. ;) Ciekawi mnie za to Muza i mam nadzieję, że uda mi się w tym roku nadrobić tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Muza" jest fantastyczna, koniecznie ją przeczytaj, mam nadzieję że również spodoba Ci się tak mocno jak mi :)

      Usuń
  6. Również muszę sięgnąć po te książki! *o* Bardzo mnie zaciekawiłaś :D
    Pozdrawiam! Dolina Książek

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnia spowiedź. Tom III także skradła moje serce. Poza tym ubóstwiam ,,Obudź się, Kopciuszku'', Nieobecną'' oraz ,,Raze''.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na "Raze" od dawna mam ochotę, widzę że koniecznie muszę ją zdobyć :)

      Usuń
  8. Zanim się pojawiłeś! - Uwielbiam. TO jedyna książka z tych, które wymieniłaś. Ale zdecydowanie jedna z moich ulubionych.
    Pozdrawiam
    polecam-goodbook.blogspot.com
    fuzja-recezentow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzynaście powodów czeka na półeczce, a twoim śladem mam na telefonie. Musze je przeczytać. ;) Zaś powieść Moyes jest przepiękna. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niezbyt pozytywnie wspominam "Ostatnią spowiedź". Pierwszy tom nie był tragiczny, ale im dalej, tym było coraz gorzej. Dla mnie ta seria to taka telenowela, w której dramat goni dramat i dramatem pogania :/
    Za to "Szklany tron" uwielbiam - szczególnie czwarty tom :D
    "Muzę" planuję zakupić pod koniec stycznia - liczę na coś wyjątkowego ;)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też nie przekonywał tom pierwszy i drugi.. za to trzeci - zakochałam się. Według mnie nadrobił całą trylogię :)
      "Szklany tron" to życie <3
      Koniecznie czytaj "Muzę" - nie pożałujesz, to genialna pozycja! ;)

      Usuń
  11. Ostatnia spowiedź <3 Uwielbiam całą trylogię, która jest w top 3 najlepsze ze wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Król kruków naprawdę genialny! Jednak dla mnie Trzynaście powodów i Zanim się pojawiłeś to była totalna klapa :(
    Pozdrawiam!
    moonybookishcorner.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj szkoda, mi te książki bardzo przypadły do gustu :(
      Buziaki!

      Usuń
  13. Aniu!
    Pierwszym tomem ,,Szklanego tronu'' tak bardzo nie zachwycałam się jak Ty. Kolejne są bowiem o wiele lepsze.
    Dość dużą chrapkę mam na ,,Twoim śladem''. Przeczytanie co nieco o narkotykach byłoby dobrą przerwą od fantastyki. :D
    Pozdrawiam!
    Martyna z bloga magia-ksiazek-recenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie cała seria "Szklanego tronu" jest genialna. Od pierwszego tomu, po kolejne! Nie mogę doczekać się kontynuacji :)
      Polecam gorąco "Twoim śladem" - książka robi wrażenie, bardzo oddziałuje na psychikę :)
      Buziaki!

      Usuń
  14. Przeczytałam "Muzę" i książka zapada w pamięci. Dwie pierwsze bardzo chciałabym przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  15. Z tej lity chcę kiedyś sięgnąć po ''Ostatnią spowiedź''. Mam te książkę w planach od dawna. Czytałam natomiast ''Zanim się pojawiłeś'' i... Brak słów. Bardzo ciepło wspominam te powieść. Pozdrawiam, Wielopasja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Zanim się pojawiłeś" łamie serduszko, ale to cudowna historia.

      Usuń
  16. Zdecydowanie zgadzam się z twoją opinią o "Królu kruków". Aktualnie czytam trzecią część i jestem zachwycona. "Ból za ból" było ciekawą książką, jednak ostatni tom trylogii o wiele bardziej mi się podobał. Za to do "Szklanego tronu" się nie zgadzam, nie zachwycił mnie, ale sięgnę po drugą część, która cały czas patrzy na mnie z półki.
    Pozdrawiam, Hayles z https://ourbooksourlive.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o "Ból za ból" to ostatniego tomu jeszcze nie miałam okazji czytać, czekam na jego polskie wydanie :)

      Usuń
  17. 13 powodów znalazło się również w moim zestawieniu najlepszych książek, które przeczytałam w 2016 roku. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie, że się zgadzamy co do tej książki! Pozdrawiam :)

      Usuń
  18. książkę jojo czytałam. piękna wzruszająca

    OdpowiedzUsuń
  19. Seria SzT jest najlepszą serią jaką czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Muza jeszcze długo książka będzie mi towarzyszyła w myślach. :)

    OdpowiedzUsuń
  21. "Szklany tron" i "Zanim się pojawiłeś" już od dawna mam w planach. "Ból za ból" nie był jednym z pierwszych do czytania w kolejności, ale skoro znalazł się na tej liście, to znaczy, ze jest naprawdę spoko i może przesunąć się trochę wyżej:) Pozdrawiam i zapraszam do mnie. Karolina z bloga Bookwormscity

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie czytaj. "Szklany tron" i "Ból za ból" różnią się od siebie diametralnie, a i tak są świetne :)

      Usuń
  22. "Zanim się pojawiłeś" również bardzo lubię. :D
    Uuu "Szklany Tron" <33 ♥

    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  23. Król Kruków i Muza trafiają na moją listę książek do przeczytania w 2017 roku Dzięki za to podsumowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! Ogromnie mnie to cieszy! Koniecznie przeczytaj :)

      Usuń
  24. Z książek, które przedstawiłaś czytałam tylko dwie "Zanim się pojawiłeś", która trochę mnie nudziła i "Muzę", która była naprawdę dobrą powieścią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Zanim się pojawiłeś" również nużyła mnie na samym początku.. ale potem miazga :)

      Usuń
  25. Oj ten Król kruków mnie intryguje, eh... Szklany tron kupiłam sobie na gwiazdkę i mam nadzieję, że będzie tak świetny, jak mówisz <3

    OdpowiedzUsuń
  26. "Król kruków" mnie strasznie zachęca, nie dość że lubię te ptaki to jeszcze fantastyka to mój ulubiony gatunek :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Szklany tron jest w moich planach. Reszta nie dla mnie, zaś "Zanim się pojawiłeś" nie lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie czytałam żadnej z tych książek, ale chętnie zmieniłabym to jeśli chodzi o "Twoim śladem" ;) Moje ulubione książki, jakie przeczytałam w 2016 to m.in. "Pomaluj to na czarno", "Piekielnie twarda sztuka" i "Spowiedź Hitlera. Szczera rozmowa z Żydem" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam Twoich książek, ale chętnie o nich poczytam :)

      Usuń
  29. Czytałam jedynie Zanim się pojawiłeś :D Resztę książkę, w jakiejś części przynajmniej kojarzę. Bardzo też mnie interesuje Twoja ostatnia pozycja. Twoim śladem już dawno mnie zainteresowała i właśnie zauważyłam, że na blogach w ogóle się nie pojawia... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mało słyszy się o tej książce, a jest tego warta.. powinna mieć większy rozgłos :)

      Usuń
  30. Szklany tron skończyłam wczoraj i ogromnie mi się podobał. Na pewno zabiorę się za kolejne części :) Chciałabym przeczytać też kiedyś Króla Kruków.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  31. Szklany tron <3
    Zanim się pojawiłeś <3 chociaż film mi sie bardziej podoba, bo tam rodzice głównej bohaterki nie są aż tak irytujący xd


    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
  32. "Muza" to póki co moja najlepsza książka w 2017 roku! :)
    A "Zanim się pojawiłeś" nie wywarła niestety na mnie aż takiego wrażenia... choć oczywiście ryczałam! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. "Zanim się pojawiłeś" <3
    Pozdrawiam
    http://zniewolone-trescia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń